Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dobrze mi tak :)

Obiecałam,że będę częściej pisała. Kończymy 11 tydzień. Mam lekkie mdłości, które powoli mijają, staram się wyspać i dobrze się odżywiać. Nawet nie ciągnie mnie do słodkości i słonych przekąsek,a do owoców i bardzo smakują mi rzeczy kokosowe jogurty itp. Mój brzuch jest już dość widoczny,ale dość szybko mi się pojawił. Czytałam, że u kobiet szczuplejszych może się wcześniej pojawić 😉 jak cos zjem to podwaja swoją objętość,ale bardzo mi się podoba. Koleżanka wczoraj stwierdziła,że gdyby nie brzuszek to nie widać,że jestem w ciąży 🥰 

Stawiam na wygodę i myślę,że niedługo rozejrzę się za czymś ciążowym,ale mam sporo rzeczy z miejscem na brzuszek. 

Jestem raczej aktywną przyszłą mamą, staram się znaleźć codziennie czas na spacer 🥰  a w domu organizuję sobie zajęcia. Aktualnie zabieram się za urządzenie balkonu w stylu Boho. Mam nadzieję,że coś z tego wyjdzie.

Zdjęcie: www.pinterest.pl

W brzuchu mam aktualnie śliwkę❤️ która szybko rośnie. W przyszłym tygodniu mam pierwsze badania prenatalne. Trochę się stresuję,ale jestem dobrej myśli. Moja bliska koleżanka koleżanka aktualnie urodziła chłopca. Bardzo mnie wspiera i inspiruje i co jest niesamowite będziemy miały dzieciaczki w jednym wieku 😊

Waga 64.7 kg więc w normie. Czuję,że to będzie piękny czas. Życzę Wam pięknego Dnia ❤️ Są tu przyszłe Vitaliowe mamy ? Jak się czujecie?

buziaki 

Cytynowaaa🍋