Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cel i założenia :)



wklejam mój ulubiony stoper , i pana z którym sobie ćwiczę :) 






moje postanowienia trwają już całe 2 dni ( i uważam że to sporo ) ;) zawsze miałam słabą silną wolę , no ale wierzę że się uda , a wiara ponoć jest najważniejsza , więc będzie okej :) 

zaczęłam od intensywnej TABATY ,  na spalenie tłuszczu, potem planuje jakieś ćwiczenia modelujące , w każdym bądź razie dostałam już w kość, gdyż zapomniałam się odpowiednio rozciągnąć i cierpię teraz z zakwasami :D 

ale sam trening podoba mi się , mimo że to 4 minuty , wcale nie jest tak lekko i przyjemnie , ale ponoć i przynosi efekty ;) no cóż , nie przekonam się jak nie spróbuję :) 
oprócz tego w wolnych chwilach jakieś brzuszki , przysiady , biegi , by poprawić trochę 'zasiedzianą' kondycję :) 

co do diety, to żadnej szczególnej , chociaż w sumie jedna - ZP . 
Zjedz Połowę ! 
oczywiście bez słodyczy i tłustych rzeczy, dużo wody warzyw i owoców :) 

na razie tyle, jeśli nie przyniesie efektów , zmienię taktykę :) ! 

powodzenia w postanowieniach :)