Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pobieranie krwi ;/


Tak zaczął się mój dzień. Od baaardzo nieprzyjemnego pobytu w laboratorium , kuła mnie 4 razy zanim znalazła jakąś żyłę. Ale mam już to za sobą. Wieczorem będą wyniki i zobaczymy jak moje odżywianie się przekłada na zdrowie :) 

Wczoraj chodziliśmy po mieście z 4 godziny, nie żartuje. Więc było aktywnie :) 
Wpadło jedno somersby i rożek . 
Dzisiaj w planach skalpel i niedługo też ruszamy w miasto :) 
 

Trzymajcie się dzielnie kobietki :) 

  • 30kg-do-szczesciaa

    30kg-do-szczesciaa

    23 maja 2016, 18:51

    tez tyle z córka spacerujemy:) Czasem nawet dwa razy dziennie:)

  • angelisia69

    angelisia69

    23 maja 2016, 13:38

    ja mam to samo,podobno mam bardzo wątłe zyly i zawsze jest problem z kluciem.Mam nadzieje ze wyniki beda wporzo ;-)

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    23 maja 2016, 12:02

    u mnie czesto sa takie problemy przy pobieraniu krwi, chyba ze natrafie na kogos kto jest bardzo dobry w tym, to wtedy odrazu jest dobrze. piekna aktywnosc :)

    • czarna2811

      czarna2811

      23 maja 2016, 12:37

      dokładnie, jak babka jest dobra to nawet nie wiem kiedy i już po wszystkim :) Pozdrawiam !

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    23 maja 2016, 10:58

    ja tez musze badania zrobić ale to w lipcu:)