Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I po urodzinach..


.. mojej córci ;) 
Wszystko się udało, tort wyszedł bardzo dobry, maluszek zadowolony a to najważniejsze :) 

Od tygodnia przygotowania i powiem szczerze że stawałam na głowie ... to całe zamieszanie przełożyło się na brak ćwiczeń jakichkolwiek, poza sprzątaniem, ale jest spadek więc ok.. 
Od dziś wracam na dobre tory , bo już tylko odrobinka do 8 z przodu brakuje :) 
Tak więc rowerek obowiązkowo i postaram się dorzucić kilka krótkich wynalazków z YT :) 

Trzymajcie się dzielnie moje Panie :) !!!