Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien 17./Waga ruszyla z kopyta.


Witajcie!

Jaka radosc zablysnela dzis z rana na mojej twarzy. Waga spadla z dnia na dzien o kilogram ;) Warto bylo przeczekac zastoj. ;) Nie jadlam dzis nawet sniadania. Zjem sobie jogurt ze swiezym granatem. Kocham ten owoc ;) nie funduje sobie duzego sniadania z racji tego , ze za niedlugo obiad.;P Pozniej byc moze cos tu dopisze . Milego dnia ;* Pozdrawiam ;*

  • zagrubabuba

    zagrubabuba

    28 stycznia 2015, 14:11

    Super! takie spadki są mega motywujące :)

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    28 stycznia 2015, 13:20

    Brawo widać cierpliwość popłaca :)))