Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie przestaje..


Witam wszystkie dziewczyny, ktore czekaly na zdjecia ktore obiecalam, niestety moje zycie prywatne troche sie pogmatwalo...nie mam nawet cheili na vitalie, poza tym teraz doszla sesja, na prawde chcialabym wrzucic jakies zdjecia ale stwierdzilam ze najlepiej bedzie jak wrzuce przy wadze 60 , zebyscie ocenily czy jest sens dalej walczyc o figure czy zastopowac z odchudzaniem....powiem wam tylko tyle ze wszystkie ciuchy ze mnie spadaja co zaczyna byc denerwujace z jednej strony bo niedlugo bede musiala zmienic cala garderobe, sukienki wisza jak na wieszaku , spodnice u spodnie spadaja z tylka..ale jakie to przyjemne uczucie :) staram sie jesc malo okolo 5 razy dziennie , pije wody tyle ile mi sie chce czyli nie koniecznie 2 l bo wiem ze mi tyle nie potrzeba i nie bede pic na sile. 

powiedzcie co u was ? bo tak dawno tu nie bylam...