Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wypad :) ble ble ble ....


hejka

witam wszystkich :)
wpadł do mnie dziś brat z żoną(bez zapowiedzi) i namówili nas na wypad ...
oczywiście był kebab na początek z frytkami i ociekającym sosem
ale się nie dałam mu omotać :) wrrrr.....
wypiłam pepsi i zjadłam kilka frytek od synka :)
potem wszyscy poszliśmy do cattabriga były lody z syropem , gofry :) omg
kawy z adwokatem i śmietanką :)
a ja tak stałam i patrzyłam hmm... co tu wziąść ???
przecież nie będę siedzieć jak idiotka
i zobaczyłam takie malutkie kruche ciasteczka na wagę
i wzięłam trzy , sprzedawczyni popatrzyła na mnie dziwnie ale to nic :)
bratowa w końcu nie wytrzymała i mówi w święta nie ma diety hehehe
ale ja już w domu ciasto jadłam także nie chciałam zapychać się :)


moje jedzonko dzisiejsze :


płatki musli z bananem i mlekiem 2%
kawa z mlekiem i ciasto
sałata ,pomidor ,wiosenna cebulka , kawałek mięska gotowany
i 2 małe kluski śląskie bez tł .
pepsi 300ml :( wrr...
kilka frytek dosłownie kilka sztuk małych (wszyscy jedli kebaby
a ja od synka skubnęłam te nieszczęsne frytki )
i 3 kruche ciasteczka :)
1 parówka 6cm i pół kromeczki białego chlebka (fotka z neta)
kawa zbożowa z mlekiem             
  • Shibutek

    Shibutek

    8 czerwca 2012, 17:54

    Nie dałaś złamać się pokusom - gratulacje :D A ciasto... ah pyszota :D

  • robaczek853

    robaczek853

    8 czerwca 2012, 17:19

    i dobrze,że się nie dałaś tym fastfoodom :)dzielna dziewczynka

  • GMP1991

    GMP1991

    8 czerwca 2012, 16:26

    :):) czasem mozna i super cisto mniam))

  • CrimsonGhost

    CrimsonGhost

    8 czerwca 2012, 13:41

    Fajne to ciasto. :)

  • artosis

    artosis

    8 czerwca 2012, 11:00

    ciasto wyglada pysznie ! z takimi rozpraszaczami to nie latwo sie odchudzac :) ja zwyklam uzywac moja siostre jako dzien wolny od diety ;) jak przyjezdzala a zwykle raz w tygodniu to wohoho zwykle pizza , albo jakies makarony i inne cuda do tego sernik na deser i wogole.Juz przestalam :D z korzyscia dla mojej wagi :)

  • 100krotka100

    100krotka100

    8 czerwca 2012, 08:28

    hej czekoladka :) odp. na Twoje pytanie - TAK - ja wszystko ważę ^^ każdy produkt, i każda porcję na talerz :) ... wiadomo, że bez skrajności, że czasem zjem "na oko"... ale raczej staram sie ważyć i liczyć :D

  • dam.rade.1958

    dam.rade.1958

    8 czerwca 2012, 06:36

    dobra jstes, silna wola widac jest :)) jesli chodzi o takie baseniki, to sa obok siebie dwa, maja moze juz ze sto lat.....doczekaly sie remontu reszcie bo staly i niszczały :))

  • Wisienkawlikierze

    Wisienkawlikierze

    7 czerwca 2012, 23:40

    Brawo za silną wolę!!! Fryteczki możemy jeść... w ilości sztuk trzy, hi hi hi... :)