hejka
dzisiaj dzień w domu
autko jutro do odebrania jupi
szybki naprawione
w końcu nie będę musiała męża prosić o furę hehehheeh
upiekłam dziś już ciastka na święta i urodzinki synka
fotki wstawię jutro , w ogóle ostatnio nie mogę fotki wrzucić
żarcie masakra jakaś
płatki z nasionami i suszonymi owocami i mlekiem
4 małe ciemne kromki z pasztetem
2 małe białe z pasztetem
woda
2 ciasteczka pieczone suche (jutro zdobię dopiero)
6 mandarynek
bułka biała z serem
1/3 miseczki spagetti po synku
MARCELAAAA
13 grudnia 2012, 19:25Aaaa no faktycznie masakra i to przez duże M :)Samo czytanie jadłospisu mnie ........- nie dopisze :)Ale fakt na punkcie jedzenia mam bzika -popraw się :)Mocno ściskam na zachętę :)
sziszazi
13 grudnia 2012, 15:15Bardzo Ci dziękuję Kochana za słowa otuchy, życzę Ci wiele szczęścia w te Święta i serdecznie pozdrawiam:*
dam.rade.1958
13 grudnia 2012, 08:21No tak , dieta masakra dla Mamy ktora spodziewa sie potomka :( To sie najadlas :))