Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
remont na całego :)


hejka


u mnie remont na całego , sypialnia rozwalona i skuta :)
kable od prądów puszki itd , gipsowania syf kurz itd
dzis jak otwarłam szafkę a tam talerze zakurzone
ale bede miec sprzatania :( masakra

okna przyjeżdzaja w piatek a szafa w sobote
wiec w przyszlym tygodniu bede picowac chate

przy tym wszystkim synek wczoraj z komody spadl
tak sie przestraszylam ze az mnie w dole w brzuchu pobolewalo
oko fioletowo zielone
pupa zdrata i siwa i kolano roztrzaskane
myslałam że cos z żebrami ma zrobione
ale jest ok , dzis musiłam  się tłumaczyc w przedszkolu
jaką jestem matka

a co do groszka to 22 tydzień i wojuje na maksa
czuje jak sie rozpycha wszedzie :)


  • GMP1991

    GMP1991

    21 marca 2013, 01:59

    remonty najgorsze , a jak wszystko minie aż przyjemnie bedzie a najgorsze to sprzątanie hehe :]i biedaczek oby szybko z tego wyszedł na pewno będzie dobrze

  • Sylwunia54

    Sylwunia54

    20 marca 2013, 14:18

    Biedny synus.. A co do remontu.. Boziu tak mi huczy w głowie.. Oni non stop szlifuja i wierca.. Dobrze że zmierzają dzisiaj skończyć bo inaczej mnie szlag trafi.. Co do rozpychania.. Dopiero się rozkreca.. Mój tak mi się daje we znaki że czasem to muszę się położyć bo tak mi dziwnie tam w brzuszku :))

  • mala2580

    mala2580

    20 marca 2013, 12:52

    oj, biedny mały... takie sytuacje niestety się zdarzają, nie bierz sobie tego do siebie.