jak w tytule do terminu zostało 10 dni , 39 tydzień ,
nic się nie dzieje , czop nie odchodzi , skurczów brak hmmm.....
nic nie zapowiada na wczesniejsze przybycie smoka hahahahah
torbe dopakowałam w sobotę także jestem gotowa
pisałam to juz ale napiszę jeszcze raz
STRASZNIE BOJĘ SIĘ PORODU !!!!!!!
chciałabym dostac skurcze i trafic do szpitala urodzic i koniec
a nie lezec iles godzin i czekac :(
co bedzie to bedzie , o niczym teraz innym nie mysle
a zupełnie z innej beczki to zostało pomalowac pokoik synka starszego
i zastanawiam sie czy sie za to zabierac czy nie
Morsiczka
16 lipca 2013, 09:04A fotke rob bo to ostatnia chwila;)
Morsiczka
16 lipca 2013, 09:0415 min?Ojoj.Ja sie nastawiam tylko na gaz i tlen.Petydyna czy jak to sie zwie odpada bo dziecko moze miec pozniej problemy z oddychaniem a epiduralu sie boje bo to imbecyle z dzungli i przy moim skrzywieniu to pewnie by mi igle wbili nie tam gdzie trzeba...
88sweet88
15 lipca 2013, 19:26ja tez sie balam .. ale jakos podeszlam do tego bez stersu ale jak u mnie po 20godz meczarni w bolach mialam dosc.. ale na zadne leki sie nie zgodzilam wiec nic nie dostalam..ojj juz niedlugo bedziesz miala swoje dziecko na rekach! ja to kuchnie kochana malowalam tydzien przed hehe w srode bylam gotowa ze wszytskima w niedziel w nocy mnie wzielo hehe
Morsiczka
15 lipca 2013, 14:56A bedziesz brala znieczulenie? Ja z natury jestem bardzo odporna na bol,najgorszy przezylam jak zaraz po operacji kregoslupa przenosili mnie na przescieradle do rentgena,pozniej zdychalam przez 10 dni a 2 miesiace ciagle czulam wiec sie pocieszam,ze porod jednak potrwa raczej troche krocej,a wtedy pojecia bladego nie mialam ile bedzie bolec;P Nam zostalo 38 dni ale przy tych upalach diabli wiedza tym bardziej,ze ma byc coraz cieplej.
MIPU91
15 lipca 2013, 12:01będzie dobrze na pewno szybko minie :], mąż niech maluje , ty ani się waż :]
yoana21
15 lipca 2013, 10:23Mi zostało 14 dni. I podobnie jak u ciebie, symptomów porodu brak! A za ten pokoik to może rzeczywiście teraz się zabierzcie, bo po porodzie to może brakować już i czasu i chęci;)
agacina81
15 lipca 2013, 10:19Pomlowac, ale nie Ty :) Ty mozesz jedynie patrzec jak sie maluje :) jej, moze jak wroce z urlopu, to Ty bedziesz juz rozpakowana. Zycze lekkiego u szybkiego porodu (jakbys juz nic nie pisala do srody).
Morsiczka
15 lipca 2013, 08:56Co do porodu,moja przyjaciolka mowila,ze drugiego bardziej sie bala niz pierwszego (miesiac temu urodzila coreczke),zapobiegawczo nie rozmawiam z nia za duzo zeby mnie nie nastraszyla:) Bedzie dobrze,ja jestem jakas inna bo nie moge sie doczekac,jedyne czego sie boje to zeby wszystko poszlo dobrze i Malutki byl zdrowy:*
Morsiczka
15 lipca 2013, 08:44Tu do mojego terminu niy tak ma byc,a normalnie przeciez co 2 dni pada:)
mikolino
15 lipca 2013, 08:32Juz niedlugo Ci zostalo, trzymam kciuki ;-))
MONIKA19791979
15 lipca 2013, 07:51maluj to może skurcze wyjdą w praniu:)a pierwszy poród jaki miałaś -szybki naturalny czy cięcie-ja właśnie pierwszy 2 tyg przenosiłam i teraz dla równowagi mogłabym urodzic 2 tyg wcześniej huhihi-a ciebie nie boli krocze tak jak mnie???