O tak w końcu po prawie 2 miesiącach zmagań, osiągnęłam pierwszy cel.. którym było 65 kg!(Dziś waga pokazała 64,9 kg) Jaka jestem szczęśliwa ;D W nagrodę byłam z narzeczonym w kinie na kapitanie Phillipsie (musze przyznać że film ciekawy, chociaż szłam lekko sceptycznie nastawiona, ponieważ to nie do końca mój gust gatunkowy... ale szczerze nie żałuję ;))
A jutro kolejna nagroda czyli zakupy ! ;D A jak.. dobra motywacja nie jest zła... a na tapecie teraz mam spodenki ponieważ wszystkie mi z tyłeczka spadają... no i porządne buty do ćwiczeń ;p
Tak więc, cel nr. 2 teraz trzeba osiągnąć ;D
Poza tym musze się pochwalić.. pewnie nie jedna z was ma lepsze osiągi... ale wczoraj na siłowni spaliłam 1611 kcal <3 Najwięcej jak do tej pory tak za jednym razem... z czego jestem niezmiernie dumna hihi ^.^
Powodzenia kochane w diecie... a i wam życzę wielu osobistych sukcesów ;)
sapiphodef1984
7 grudnia 2013, 21:55Notka poruszająca i dala mi powody do zastanowienia. Licze ze jak będę tu ponownie coś nowego się pojawi u Ciebie :). Teraz ruszam coś zjeść Buźka:*
Wiyue
1 grudnia 2013, 00:07Luz, od czegos w końcu są push-upy :D
Wiyue
1 grudnia 2013, 00:02Także ten...udanych zakupów! :D
kolorowa_terakota
30 listopada 2013, 23:48Dobra motywacja do podstawa. :D Ja załyżyłam słoiczek, do którego wrzucam każdy pieniądz, który chciałam wydać na czekoladę lub coś w tym stylu. A pieniądze, które uda mi się zaoszczędzić, przeznaczę na kosmetyczkę w ferie :)
natuuss
30 listopada 2013, 17:25Ja mam 6 września 2014, więc już niebawem... Chodzi o to, że on jest tak pewny swego, że przestał się starać i zabiegać o mnie... a rutyna niszczy miłość...
natuuss
30 listopada 2013, 15:54Gratulacje :)
.kamila.
30 listopada 2013, 07:51gratuluję
benatka1967
29 listopada 2013, 23:46gratulacje !!!
emiiily
29 listopada 2013, 22:40wow, ponad 1600 kcal? Grubo!!;D ja póki co najwięcej na aerobach spaliłam 1000 kcal, ale będę Cię gonić;D właśnie- pochwal się, co za ćwiczenia są takie "kaloriospalające";D
Misia_Kasia
29 listopada 2013, 22:34Wow, gratuluję i zazdroszczę :) Ja w podobnym czasie zgubiłam 7,5kg. No i widzę, że cel mamy ten sam - ślub. Powodzenia!
karmeeelowa
29 listopada 2013, 22:22Wow, brawo :) Co ćwiczyłaś?