Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
17


Ten dzien juz za mną, nie spiszę jadłospisu, bo nie zapisałam go nigdzie i juz nie pamiętam ;p ale owszem bylo dietowo,tylko wieczorkiem pare czipsow sie wkradlo i dwa kawalki pizzy (bardzo chcialo mi sie jesc:) )
Cwiczenia wykonane,skalpelik :)
  • jurata86

    jurata86

    2 marca 2014, 16:45

    Codziennie masz jakies grzechy :p. Musisz sie zaprzec i trzymac jadlospisu.Chcesz jesc:zjedz jogurt z lyzka miodu i cynamonem a nie pizza czy czipsy! Tak nigdy nie schudniesz i do tego metabolizm moze zeszwankowac znowu. Rob sobie male kroczki np:od teraz do piatku nie zjem slodyczy ani fast foodow.Za to w piatke pozwol sobie na cos na co masz ochote. İ tak znowu. Male kroczki..:) Powodzenia!

  • Invisible2

    Invisible2

    2 marca 2014, 12:46

    Nooo niedobrze, że chipsy i pizza wpadły, ale super, że już po ćwiczeniach ;)