Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tydzień z Chodakowską zaliczony


Udało się!!!

Mój mały sukces :D Dokładnie 7 (słownie: siedem) dni ćwiczyłam z Chodakowską "Skalpel 2" ;) Jestem naprawdę szczęśliwa, że mi się udało.  Miałam wsparcie w koledze, codziennie mu mówiłam, że zrobiłam ćwiczenia a on obsypywał mnie masą komplementów :) Bardzo mnie to motywowało. 

Co mi dały te ćwiczenia?

Przede wszystkim rozładowanie emocji. Nie układa mi się w moim "związku" a dzięki temu, że ćwiczę nie mam ochoty tego rozpamiętywać, tęsknić, płakać czy co gorsza.. jeść czekoladę. Jestem silniejsza dzięki temu, pewniejsza siebie, odkrywam swoją wartość. 

Kolejny widoczny plus - mam większą świadomość siebie. Nie tylko swojego ciała ale przede wszystkim swojej wartości. Tak niewiele trzeba mi było, żebym się przekonała, że mogę. To co kiedyś było niedoścignionym marzeniem teraz wydaje się w zasięgu dłoni. Że tak powiem - mam tę moc! :D 

Jutro mam dzień przerwy. A potem zaczynam tydzień ćwiczeń od nowa. Może tym razem z Mel B? Zobaczymy :)

  • CoSeSchudneToSePrzytyje

    CoSeSchudneToSePrzytyje

    5 stycznia 2016, 15:56

    Super, że udało Ci się ćwiczyć cały tydzień i jeszcze czerpałaś z tego przyjemność ;) oby tak dalej :) Mam pytanko skąd bierzesz te obrazki/obrazy do wpisów?

    • Dammaris

      Dammaris

      5 stycznia 2016, 18:56

      Dzięki :) Z Pinterest'a :P Polecam

  • angelisia69

    angelisia69

    5 stycznia 2016, 14:08

    super!!ja jednak wole mocniejsze cwiczenia,lubie Zuzke Light i wiem cos o tym ze mozna sie wyladowac pozytywnie w treningu.To co teraz zmiana cwiczonek na inne,fitnessblender ma mase do wyboru.

    • Dammaris

      Dammaris

      5 stycznia 2016, 18:58

      Dzięki, muszę sobie poszukać czegoś ciekawego :) ale jednocześnie pewniej czuję się w tym co już znam, dlatego chyba na razie zostanę przy Mel B a potem pokombinuję odrobinę :)

  • Shito

    Shito

    5 stycznia 2016, 12:08

    Brawo. :) Ja właśnie skończyłam Mel B nogi i zabieram się do 2 innych zestawów jeszcze :D