Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
menu


Rano przed wyjściem  zjadałam grapefruita, potem jadałam pankeksy, pierwszy raz je robiłam, kurcze trzymało mnie to aż do obiadu, zjadłam 3,  były bardzo syte i pyszne.Potem obiadek, jeszcze przede mną serek wiejski :)