Dzis kolejny dzień milo spędzony na wycieczce rowerowej, z tym ze dziś do mnie dołączył mój kolega, który towarzyszył mi w wycieczkach cały zeszłoroczny sezon, żeby go nie za bardzo zmęczyć, zrobiliśmy tylko 26 km
Uciekliśmy stamtąd czym prędzej, bo mój kolega jest gejem, i powiedział ze jeśli dłużej tu zostaniemy to to się może dla Niego źle skończyć buhahahaha
TO NASZE ROWERKI :)
Trochę żeśmy zboczyli z drogi , wjeżdżając w las i trafiliśmy na ...plaże ...nudystów......ojojoj....na pierwszym planie stal taki jeden golas, tyłeczek miał jak z reklamy, opalony..... ale jak się odwrócił to okazało się .....to jakiś biedaczek Uciekliśmy stamtąd czym prędzej, bo mój kolega jest gejem, i powiedział ze jeśli dłużej tu zostaniemy to to się może dla Niego źle skończyć buhahahaha
12 dzień - 26 km
Jeśli chodzi o menu, to jadłam niewiele ale za to piłam
MIŁEGO Wieczoru :)
ParaTi
4 maja 2012, 08:35Mmmm jakie soczki :)
piersiastamycha
4 maja 2012, 07:54To bynajmniej oczyściłaś organizm tymi soczkami :) - Super.
100krotka100
4 maja 2012, 07:51ciekawa jestem jak smakuje burak - marchewka ... sama robisz?
WielkaPanda
3 maja 2012, 20:17Hehehe, fajnie to napisałaś o "biedaczku". Soki wyglądają pysznie. Wybieram marchewkowy;)