Ach dosłownie parę godzin mnie tu nie było, a zmiany znowu cholerka nastały, ale niech V. Ci planów nie popsuje. Szybko ogarniamy temat i mowy o ucieczce stąd nie ma ;). A co do poprzedniego wpisu to tak najlepiej ważyć się raz na tydzień lub dwa, efekty potem są zadowalające:)
Novalia26
1 czerwca 2012, 19:06
Wiem, wie, ciężko przyzwyczaić się do czegoś nowego ... mnie też denerwują te zmiany, ale i tak nie wyobrażam sobie życia bez vitalii :P Więc może troszkę cierpliwości i rozgryziemy te nowinki :P
ewa4000
1 czerwca 2012, 18:42
No coś Ty, nie możesz nam tego zrobić !!!
taita
1 czerwca 2012, 18:09
siedzisz tu z nami i walczysz z nowościami. trochę poklikasz i szybko wszytsko obczaisz. powodzenia
agatep
1 czerwca 2012, 16:37
nie pitol glupotek.zaraz sie uspokoi:)
MarzeniaSieSpelniaja
1 czerwca 2012, 15:03
mam nadzieję że się nie wypiszesz, szkoda by było. Humorek mi się troszkę poprawił, wróciłam od fryzjera. Jakoś tak inaczej wyglądam. Muszę się przyzwyczaić.
czarodziejka10
1 czerwca 2012, 13:52
Stąd nie ma wyjścia :) to wciąga po same uszy i trzyma chociaż denerwuje czasami jak diabli .Ja klika dni temu tez miałam jakiś dziwny układ ale przeszło :)
odzawszegruba
1 czerwca 2012, 13:48
Jesteś tu dla siebie i dla nas :))) Mnie też te zmiany denerwują, cały czas korzystam ze starej wersji, gorzej będzie jak ta opcja zostanie wyłączona ;))
ttesia
1 czerwca 2012, 13:39
ja nie widzę żadnych zmian ? Tu się przychodzi i zostaje ,nie można wyjść i zostawić towarzyszek doli i niedoli , nie można ,to zabronione !!!
100krotka100
1 czerwca 2012, 13:05
NIE NIE NIE - nie możesz!! ja Ci korepetycji udzielę!! mam dzis dzien dziecka i siedze w domu, i ogarniam vitalię :D jestem prymuska - oni cos zmieniają, a ja HAP i już to obczajam
ChceBycChudaKobieta
1 czerwca 2012, 19:45Ach dosłownie parę godzin mnie tu nie było, a zmiany znowu cholerka nastały, ale niech V. Ci planów nie popsuje. Szybko ogarniamy temat i mowy o ucieczce stąd nie ma ;). A co do poprzedniego wpisu to tak najlepiej ważyć się raz na tydzień lub dwa, efekty potem są zadowalające:)
Novalia26
1 czerwca 2012, 19:06Wiem, wie, ciężko przyzwyczaić się do czegoś nowego ... mnie też denerwują te zmiany, ale i tak nie wyobrażam sobie życia bez vitalii :P Więc może troszkę cierpliwości i rozgryziemy te nowinki :P
ewa4000
1 czerwca 2012, 18:42No coś Ty, nie możesz nam tego zrobić !!!
taita
1 czerwca 2012, 18:09siedzisz tu z nami i walczysz z nowościami. trochę poklikasz i szybko wszytsko obczaisz. powodzenia
agatep
1 czerwca 2012, 16:37nie pitol glupotek.zaraz sie uspokoi:)
MarzeniaSieSpelniaja
1 czerwca 2012, 15:03mam nadzieję że się nie wypiszesz, szkoda by było. Humorek mi się troszkę poprawił, wróciłam od fryzjera. Jakoś tak inaczej wyglądam. Muszę się przyzwyczaić.
czarodziejka10
1 czerwca 2012, 13:52Stąd nie ma wyjścia :) to wciąga po same uszy i trzyma chociaż denerwuje czasami jak diabli .Ja klika dni temu tez miałam jakiś dziwny układ ale przeszło :)
odzawszegruba
1 czerwca 2012, 13:48Jesteś tu dla siebie i dla nas :))) Mnie też te zmiany denerwują, cały czas korzystam ze starej wersji, gorzej będzie jak ta opcja zostanie wyłączona ;))
ttesia
1 czerwca 2012, 13:39ja nie widzę żadnych zmian ? Tu się przychodzi i zostaje ,nie można wyjść i zostawić towarzyszek doli i niedoli , nie można ,to zabronione !!!
100krotka100
1 czerwca 2012, 13:05NIE NIE NIE - nie możesz!! ja Ci korepetycji udzielę!! mam dzis dzien dziecka i siedze w domu, i ogarniam vitalię :D jestem prymuska - oni cos zmieniają, a ja HAP i już to obczajam