Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzis na rower


Wyjechałam wcześnie rano, przed siódma.
wczoraj strasznie zmęczył mnie upal
i słonce mnie trochę spaliło
wiec dziś chciałam tego uniknąć
dzień 43 - 41 km



miałam nadzieje wieczorkiem jeszcze wyjechać na rowerek ale nadal jest duszno i parno, pomimo ze padał deszcz
Syn mój dziś zrobił pizze, pyszna była
Oto ona :

  • strapp

    strapp

    1 lipca 2012, 21:14

    u mnie też parno, wybrałam się drogą przez las i pot to aż do majtek mi spływał, ale jak jechałam już promenadą nadmorską to było ok, lekki wietrzyk, szło wytrzymać, teraz też jest duszno, zaraz pewnie bedzie burza

  • yasminka53

    yasminka53

    1 lipca 2012, 20:22

    U mnie upał i z utęsknieniem czekam na deszcz

  • ewa4000

    ewa4000

    1 lipca 2012, 19:55

    wygląda smkuśnie, skusiłaś się ?

  • ttesia

    ttesia

    1 lipca 2012, 19:54

    ta pizza to cios poniżej pasa )-: