Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wiatr we wlosach...


Znów poczułam
moje dzisiejsze kilometry
dzień 46 - 70 km

ale dietkowo to raczej
kiepsko
* proteiny po rowerku porannym
* jeden serdelek
*  kilo czereśni ( wielkich )
* 0,5 litra piwa
* trochę arbuza
* 1,5 litra wody
Może zjem serek wiejski ale raczej nie mam ochoty
na wadze pokazuje się już osiemdziesiątka z groszami

  • ibiza1984

    ibiza1984

    18 lipca 2012, 21:17

    Mi zostaw 80tkę, a sobie weź te grosze :D

  • ttesia

    ttesia

    15 lipca 2012, 08:33

    ile w Tobie energii i samozaparcia ,podziwiam :-))

  • ewa4000

    ewa4000

    14 lipca 2012, 20:58

    Ależ Ty żywotna jesteś! Podziwiam i pozdrawiam :)))