Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
u mnie nudy...


Dzień jak co dzień, aktywność ta sama....najważniejsze ze jest chęć 
Najpierw spacerek, z przyjemnością, 
chociaż w drodze powrotnej trochę wiało ...
po drodze zakupy, czyli przyjemne z pożytecznym...
a potem orbitrek 
I znów późny powrót do domu 
ale dziś się trochę postawiłam 
wiec może trochę przystopują z tymi nadgodzinami ...
ps. zrobiłam dziś "pańska skórkę", zobaczę jutro co z tego wyszło.... 
  • zyfika

    zyfika

    5 listopada 2013, 07:30

    Wiem kochanieńka i na zdrówko!Takie podejście jest najlepsze z możliwych bo nie samo odchudzanie jest tu celem a wyrabianie zdrowych nawyków żywieniowych i sprawienie by dietetyczne,zdrowe jedzenie weszło nam w krew i stało się stylem życia a nie karą za grzechy.Tak trzymaj!Ja też jem jak mam na coś ochote tyle tylko,że z umiarem bo wszystko jest dla ludzi.Chodzi tylko o to,żeby zjeść jeden kawałek ciasta zamiast 4 czy 2 naleśników zamiast 6.Jeszcze ram pozdrawiam!

  • zyfika

    zyfika

    5 listopada 2013, 07:22

    U nas od kilku dni wieje wiatrzysko,co to się dzieje z tą pogodą?A ta pańska skórka to w ramach diety jak rozumiem:)Pozdrawiam i smacznego!

  • mania131949

    mania131949

    4 listopada 2013, 20:00

    Jak zrobisz, to podeślij, spróbowałabym tego przysmaku! :-))))

  • Nefri62

    Nefri62

    4 listopada 2013, 19:53

    bardzo ładnie ćwiczysz, pozdrawiam i miłej nocy

  • nika2002

    nika2002

    4 listopada 2013, 19:33

    dobrze że nie lubię bo też bym pożarła...