i prawie każda z was pisze ze dziś jest ...senny dzień.
Ja już od rana byłam pełna werwy, wstałam wyspana i wypoczęta, w pewnym sensie to zasługa sauny, śpi się po niej jak niemowlę
ogarnęłam dom i na rower, chciałam jeszcze wykorzystać te piękna pogodę :)
Zrobiłam dziś ponad 70 km
Pogoda była przepiękna ..jak na listopad :)
Pojechałam w końcu zobaczyć początek trasy S2, ale nie da się tam jeszcze jeździć rowerem :(
Później pojechałam popatrzeć na startujące samoloty i miałam szczęście bo akurat do startu ustawiał sie dream-liner...
piękna maszyna :)
Jola będzie wiedziała gdzie zrobiłam te fotkę (ul.Wirażowa), bo ona tez tam jeździ :)
także wycieczkę uznaje za bardzo udana :)
W trakcie jazdy wypiłam 1,5 litra wody i spaliłam ponad 3000 kalorii
Mam nadzieje ze taka pogoda będzie się jeszcze utrzymywała :)
zyfika
12 listopada 2013, 13:42Taaaaaa,wszyscy myślą,że tort egipski jest w formie piramidy,ewentualnie sfinksa:)
zyfika
12 listopada 2013, 08:57Gratuluję pokonanego dystansu!Po tych ostatnich falstartach to na tego dreamlinera chyba faktycznie lepiej patrzyć niż nim latać:)Pozdrawiam!
rozanaa
11 listopada 2013, 19:4070 km to nie lada wyczyn, moc jest z Tobą, widać nie zmarnowałaś dnia na leniuchowanie tak jak większość z nas, pozdrawiam:)
moderno
11 listopada 2013, 19:15Ło matko ja żeby tyle przejechać musiałabym z tydzień cały jeździć
Paczuszek45
11 listopada 2013, 18:51Dieta ,a raczej post jest w/g dr.E.Dąbrowskiej i korzystam z książki przez nią napisanej "Ciało i ducha ratować żywieniem" Można jeść do woli wszystkie dozwolone warzywa i owoce ,a i trochę przepisów także jest w tej książce .Suma sumarum żadnej filozofii ,ale na początku jest trudno ;( Potem już leci :)
iskierka75
11 listopada 2013, 18:44jesteś niezła kochana; tyle kilosów to nastolatka nie zrobi; gratulacje!!!!!!!
Paczuszek45
11 listopada 2013, 18:39O matko kochana ,dla mnie jest to dystans niewyobrażalny do pokonania w jeden dzień .Jestem w szoku i za razem pełna podziwu dla Twojej szanownej osóbki :) Gratuluję i zapraszam na WO :)
Nefri62
11 listopada 2013, 18:01no to niezły maraton dziś przejechałaś, pozdrawiam i miłego wieczoru
limonka80
11 listopada 2013, 17:38Ja waśnie wstałam po 3 godzinnej drzemce...Gratuluję werwy :)
ewakatarzyna
11 listopada 2013, 17:13Ale u Ciebie jest dzisiaj regularna wojna. I ja mam tam jechać .
nika2002
11 listopada 2013, 17:09Jesteś super! Taka aktywność! Gratuluję!
mania131949
11 listopada 2013, 17:08Ty masz chyba jakieś turbo - doładowanie! Wymiatasz tym rowerowaniem. Miłego popołudnia!
ewa4000
11 listopada 2013, 17:06Jej ależ jesteś aktywna - super kobietka, pięknie ! Miałaś efektywny dzień. Pozdrawiam :)