Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nowe postanowienie

a może akurat o to chodzi? może i ja spróbuję?

Mi jakoś wchodzi ta woda, a pije prosto ze dzbanka:) dodaje sok z cytryny by lepiej smakowała

jeszcze do wiosny byłam bardzo aktywna,jeździłam rowerem i w terenie i w domu,chodziłam na aerobik 2-3 razy w tygodniu,miniumum 2 razy na tydzien byłam na basenie a no i przecież biegałam co drugi dzien po 10 km.ja tak aktywna nie byłąm nawet w szkole średniej..a później....później miałam pogrzeb w rodzinie ,weszłam w jakiś dół i nie mogę się z niego wygrzebać...odechciało mi się ,bo po co się starać jak i tak..........

To prawda, woda jest bardzo ważna...:-))

Super postanowienia! Tak trzymać.

trzymam za nas kciuki ;) daj znać czy cytryna pomogla :* uśmiechniętego dnia!

Coś w tym jest! Mnie też teraz trudno wypić te 2 l obowiązkowe. Wliczam w to też zupki i herbatki!!! Powodzenia!!!

czyli mamy bardzo podobnie ;-) a próbowałaś pić wodę z cytryną? mi to pomogła. a już jak mineralka nie wchodzi to piję przegotowaną właśnie z plasterkiem cytryny

trzymam kciuki i też wracam do tego dobrego nawyku :*

picie wody daje efekty , można oszukać głód, pozdrawiam i miłego dnia