Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem zmęczona :(


Moi nowi pracodawcy , budowali dom, od dwóch miesięcy ciągle tam jeżdżą, ja zostałam obarczona dodatkowo jeszcze jednym dzieckiem, którego nie mam w kontrakcie, dziecko  od "diabla".....a ma dopiero 2,5 roku...jest ogniskiem zapalnym wszystkich awantur...mama...jeszcze nie usłyszałam żeby była z czegoś zadowolona :((((((

ciężko się pracuje w takim domu, ja jestem z natury pogodna i uśmiechnięta u mnie żeby się waliło paliło to wszystko jest zawsze ok ...

na szczęście już w poniedziałek jest przeprowadzka...ale moje kłopoty chyba się nie skończą :(

aby do września, 

wtedy mój podopieczny pójdzie do przedszkola  ( teraz będzie chodził od 9 do 15 )i tak naprawdę zostaną mi tylko dwa dni opieki na nim i to tez troszkę okrojone bo w te dni ma po dwie godziny rehabilitacji :)

od stycznia mi się zmieni, bo dojdzie mi drugie dziecko do opieki ale już bez mamy w domu bo mama idzie do pracy, oczywiście kasa tez się zmieni :))))

ale póki co, podpieram się nosem i do domu  po 8 godzinach wrzasków wracam padnięta, 

nawet na rower mi się nie chce wsiadać :(

waga paskowa :), ostatnio zaczęłam nad nią pracować, wiec chyba niedługo zobaczę rezultaty :)

Lucjan tez nie ma łatwo , bo Gordon ciągle go atakuje, jedyne miejsce gdzie ma spokój to mój samochód :)

  • nika2002

    nika2002

    17 sierpnia 2014, 19:44

    Trzymaj się. Powodzenia!

  • Nefri62

    Nefri62

    15 sierpnia 2014, 22:28

    dobrze że niedługo to się zmieni :)

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    15 sierpnia 2014, 21:42

    No to jednak byle do września i niech tam sie dzieje po twojej myśli, bez kłopotów

  • ewakatarzyna

    ewakatarzyna

    15 sierpnia 2014, 16:17

    Moje koty dzisiaj w nocy tak się tlukly że kilka razy nas na równe nogi poderwaly.

    • dam.rade.1958

      dam.rade.1958

      16 sierpnia 2014, 08:02

      Ewuniu, moje koty na szczescie w nocy spia :)

  • dam.rade.1958

    dam.rade.1958

    15 sierpnia 2014, 10:16

    Lucjan to bardzo mądry kociak :)

  • WiktoriaViki

    WiktoriaViki

    15 sierpnia 2014, 09:27

    No to się masz, w tej pracy. Praca z dzieckiem bardzo jest uciążliwa, ale Ty dasz radę. Kocurki śliczne, a szczególnie ten ukrywający się w aucie, pozdrawiam:))))