Nareszcie pełny tydzień :D Jestem zdziwiona jak szybko to minęło. Motywacja nie dość że zmalała, to jest jeszcze większa niż na początku mojej przygody :) Efekty? Dwa kilo znikło niczym zły sen. Tryskam energią. Zarażam dobrym nastrojem znajomych. Zachcianek brak. Tylko obawiam się zbliżającego się dużymi krokami zastoju. Jak sobie radzicie z buntem odchudzanego ciała? Słyszałam że dobrym sposobem jest zwiększenie ilości zjadanego białka na ten czas, albo jeden dzień bez diety, nie mówiąc już o ćwiczeniach na przyspieszenie zastałego metabolizmu.
Jakiś czas temu postanowiłam nie jeść po 18. Ogólnie się mówi o nie jedzeniu przez kilka godzin przed snem, i że 18 to taka optymalna pora na ostatni posiłek. Jednak raczej nie u mnie. Przez ostatnie dni kładłam się spać po prostu głodna. 18 to dla mnie za wcześnie. O 21-22, zamiast jak grzeczna dziewczynka kłaść się spać, ja wychodzę sobie na wieczorny spacer z psem i jestem całkowicie rozbudzona i aktywna. Jako że zazwyczaj zasypiam koło północy, od ostatniego posiłku dzieli mnie przez to całe 6 godzin.... Czy w takim wypadku powinnam dalej trzymać się tej 18, czy tak jak zwykle, zjeść kolację o 20? Próbowałam nawet wcześniej wstawać, ale bardziej aktywna psychicznie jestem po zmroku, nawet zakuwać wtedy jest mi prościej. Po prostu jest ze mnie mały nocny marek. Jak myślicie?
Kupiłam sobie w końcu matę do ćwiczeń i normalny centymetr krawiecki. Kolejne pomiary ciała będę więc porównywać z dzisiejszymi, a mata jest zdecydowanie lepsza od dywanu ;)
majkapajka
5 lutego 2016, 17:13ja jestem specjalista zastojow :) przez cala diete bylo kg w dol - 10 dni zastoju ;) ostatni kilogram zajal mi ponad miesiac. Moja metoda - cierpliwie czekac i sie wkurzac po cichu. Ale dziala bo od pazdziernika zrzucilam 9,8 kg :)
DarkaGratka
5 lutego 2016, 18:46Gratulacje :D Ha, może i taka taktyka będzie najlepsza. Kiedyś waga musi w końcu ruszyć ;)
angelisia69
5 lutego 2016, 16:58ja chodze spac ok.20-21 i jadam o 19 kolacje.zazwyczaj w miare lekka zeby mi sie dobrze spalo,i nigdy glodna nie bylam przez to ;-) Gratuluje spadku i zmiany nastawienia.A co do zastoju nie tylko bialko pomaga,mozesz probowac i wegle i tluszcze,na kazdego co innego dziala,wazne zeby zerwac rutyne.a jeszcze lepiej dodac jakis intensywny trening
DarkaGratka
5 lutego 2016, 18:45Dziękuję :D Mam nadzieję że uda mi się znaleźć swój sposób na zastój.