Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierscionek
3 lutego 2012
masakra
Tak mi przykro,zgubilam na silowni moj zareczynowy pierscionek....Moj mi powiedzial ze nie chce o tym rozmawiac I udaje ze wszystko ok...ale mi przykro,
kupilam Malibu I winoron na pocieszenie....
Aha a dobra wiadomosc to waze 68.60kg a bylo 70kg...jedyne co mile...
dentalnurse
4 lutego 2012, 19:06zadzwonilam odrazu na silownie i sama pojechalam sprawdzic i nic....ale wierze w karme, jak my cos dobrego innym robimy to nam sie dobrze bedzie dzialo, wiec moze ktos mi go odda... wiecie dziewczyny jak dostalam od was wiadmosc to mi tak milo bylo ze ktos mi wspolczuje:)dziekuje za wsparcie.... powodzenia w waszych wysilkach!!!
Justynafgerhfgbgt
3 lutego 2012, 23:20Przesranee..... współczuję..
EmotiveClover
3 lutego 2012, 23:19ojej, współczuję bardzo... na pewno mu bardzo przykro, Tobie pewnie również :( Może idź do siłowni, wywieś ogłoszenie? cokolwiek, może ktoś będzie na tyle uczciwy, żeby oddać zgubę jeśli znalazł.