Witam Vitalijki..
Dzisiejszy dzien.. poza życiowymi rozterkami zaliczam do udanych! Dieta w pelni zakonczona.. dzien trzeci w drodze do celu dobiega konca..
Jutro chce się zwazyc.. jestem ciekawa co i jak :) Czuje sie lepiej mimo, ze 4 dzien to moze za szybki okres na wazenie, ale jakos trzeba sie podbudowac.. nawet 0,20 kg spowoduje usmiech na mojej twarzy.
Tak więc do boju dziewczyny w walce z TŁUSZCZYKIEM!! damy rade ;)
shizaxa
23 września 2010, 10:50pewnie że damy radę:)
imotka
22 września 2010, 20:13Będzie dobrze, musi byc dobrze i damy radę, bo w końcu kto jak nie my? A smutnym nie wolno być.... poprosze o usmiech ;)