Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przestraszona


Ostatni miesiąc był takim "wprowadzeniem" do diety, ograniczeniem do minimum fast foodow i slodyczy. Cieszę się, że tak zrobiłam, a nie rzuciłam się od razu na głęboką wodę. Dzięki temu będzie mi łatwiej. Od jutra zaczynam już normalną dietę, ścisłe trzymanie się okreslonych wczesniej zasad, itd. 

I szczerze mówiąc.. boję się. Że nie podołam. 

Trzymajcie się cieplutko

/ Devon

  • vitalijka23

    vitalijka23

    27 kwietnia 2014, 16:08

    trzymam kciuki :) powodzenia:)!

  • lemoone

    lemoone

    27 kwietnia 2014, 15:57

    nie nastawiaj się odrazu ,że nie podołasz. wszystko po mału i pozytywniej :)