Czyli jak nastroić się tak aby jak najlepiej minął dzień? Każdy ma na to własny unikalny sposób, jedni bez setki wódki "na śniadanie" nie będą umieli poprawnie funkcjonować, znam osoby, które dzień zaczynają od hamburgera z maka...
Więcej na blogu: https://app.vitalia.pl/2019/05/jak-dobrze-zaczac-dzien.html?fbclid=IwAR0xVPz0HhCI742-GKvXp9Sq379X07ZEG8m2sJK6UUpAdycpT1vJiL0u1ck
snowflake_88
25 maja 2019, 11:38Ja tak standardowo, jak miliony ludzi na świecie - rano kawa wystarczy mi do szczęścia ;) Twój sposób jest super, za czasów studenckich, w wakacje też tak zaczynałam dzień i wiem jak to dobrze nastraja na cały dzień. Teraz kiedy pracuje pewnie byłoby z tym ciężko, musiałabym bardzo w wcześnie wstawać, chociaż pewnie to kwestia przemęczenia się na początku, do wszystkiego można się przyzwyczaić :)
clio
25 maja 2019, 11:31Cudownie! Zazdroszczę bardzo, ja niestety muszę o tej porze wstawać już do pracy, ale czasem w wolne dni praktykuję, tylko u mnie jest to rower. Ale zgadzam się, to jest fantastyczne uczucie. A tak w ogóle wrzucam blog do ulubionych, na pewno poczytam w wolnym czasie.
DietaJacka
25 maja 2019, 11:33dzięki, wytrwałości zycze i trochę czasu dla siebie też ;)