Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
na początku jest najtrudniej....


Hejka!

Jestem tu już około 10 lat. Były sukcesy i były porażki. Sukcesem była moja najniższa waga czyli 51kg. Porażką jest 71 kg... a to wszystko w 10 lat. Można ? Można.

Dużo ludzi dzięki mnie schudło, teraz czas na mnie! 

Od tego miesiąca zapisałam się na siłownię, codziennie będę jeździć na rowerze stacjonarnym ( 1 dzień przerwy w tygodniu).

Czas odnaleźć się na nowo :)

Kto jest ze mną?

  • MagiaMagia

    MagiaMagia

    10 września 2016, 17:17

    jestesmy recydywistki odchudzaniowe. raz nam za malo :)

  • marzenna1976

    marzenna1976

    9 września 2016, 23:18

    tez mam tyle wzrostu..ale waze 96 kg..czy jest jeszcze dla mnie jakas szansa?