Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dni 3/25 i 4/25


Wczoraj przyznaje się troszkę nagrzeszyłam to fakt , ale zjadłam parę ciasteczek i chipsów ale naprawdę w mały ilościach ale z powodu tego ,że organizowałam z koleżankami dla koleżanki Wieczór Panieński :) , więc kulturalnie, co do alkoholu to w sumie na 4 poszło 0,5  wódki arbuzowo-miętowej :) . Ale , żeby źle nie wypaść przed imprezą wykonałam trening  a potem jeszcze poszłyśmy imprezę tam już bez alkoholu :) . Dzisiaj w ramach grzeszku 4 ciastka Hity oraz dzień wolny od treningu . Póki co reszta posiłków bez zastrzeżeń. Postaram się więcej nie grzeszyć ale w końcu jesteśmy tylko ludźmi . A co u Was? Jak motywacja ? Nie poddajecie się?

Pozdrawiam Dika :)


Ad 3 

Ad.4 Staram się nie obżerać  bardzo rzadko mi się takie coś zdarza , a jeżeli się zdarzy to raz na parę lat :)

  • mooniaa93

    mooniaa93

    4 grudnia 2014, 22:36

    Jakoś się walczy... raz lepiej raz gorzej ;p

  • fokaloka

    fokaloka

    4 grudnia 2014, 13:59

    Działamy i nie wymiękamy :)

  • Festuca21

    Festuca21

    4 grudnia 2014, 13:52

    Pewnie że się nie poddajemy ! Walczymy dalej ;)