Cześć wam kochani!!!!
moja Wiki jest w fazie ząbkowania, ma już 6 ząbków na wierzchu, ale jest czasami strasznie marudna. wiem, ten czas czeka każdego rodzica, w sumie nie mam co narzekać, bo i tak nie płacze mi cały czas, tylko od czasu do czasu marudzi, no ale to nie zmienia faktu że jestem już zmęczona strasznie. heh niech te ząbki jak najszybciej wyjdą ;)
z dietką różnie, to dopiero początek, więc chodzę czasami głodna, no ale trudno.
nie jem chleba, wprowadzam też zakaz słodyczy, ciastek, ciasteczek, batoników, itp.
chciałabym już mieć te 53 kg.
nie mogę się doczekać kiedy wrócę na szlak górski, bardzo za tym tęsknię.
plan na tatry już mam, zresztą mam całą mapę w głowie, heh godziny spędzone przy szlakach daje swoje :D
kocham góry, to poczucie wolności, ten dreszcz adrenaliny gdy wcześnie rano jest się samemu na szlaku z myślą że po tych lasach chodzą niedźwiedzie. miałąm już tak na klimczoku, skrzycznem, babiej górze. ale to uczucie jakie towarzyszy gdy po trudzie wchodzenia stanie się wreszcie na szczycie - wiatr, widoki, ogrom wolności i myśl że można przenosić góry. po prostu uczucie szczęścia. chciałąbym to zaszczepić w Wiki, tą miłość do gór, do przyrody.
ahhh, te wspomnienia....
;)
Pozdrawiam gorąco :*:*:*:*