Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaczynam kolejny etap - teraz zdrowe żywienie


http://zdrowezywieniediety.blogspot.com/

Gwałtownie się zakończyła moja  przygoda z WO - 3 dni na normalnym żarciu zamiast powolnie wychodzić.

Blee. Wzdęta jestem i taka ciężka. Mąż znowu się patrzył jakoś tak  politowaniem. :(

waga 102 kg. ćwiczyć się nie chciało jak zwykle.

motywacja się zgubiła gdzieś: nie mam tej mocy.

  • angelisia69

    angelisia69

    24 maja 2016, 16:14

    wlasnie tak to jest jak traktuje sie WO jako diete odchudzajaca

    • dlutkowska

      dlutkowska

      24 maja 2016, 20:54

      No. Jestem blee. Straszny len ze mnie:(

  • EfemerycznaOna

    EfemerycznaOna

    24 maja 2016, 14:51

    Masz te moc tylko musisz ją w sobie znaleźć. Mąż jakby nie było powinien Cię wspierać.

    • dlutkowska

      dlutkowska

      24 maja 2016, 20:57

      No. Ja to chyba widze w nim to co ja sama o sobie czuje. Wciagam brzuch i mysle ze bedzie dobrze zamiast brac przyklad z madrzejszych. No nic. Koniec narzekania i walcze:) chyba