Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ważenie... i kilogram do przodu!
12 grudnia 2011
Szlag by to trafił.... czy ja własnie na to czekałam??? żeby zamiast chudnąć to tyć?.... Może to w końcu będzie dla mnie znak do działania... KONIEC Z PODJADANIEM, NO DO CHOLERY JASNEJ.......NA DIECIE PRZECIEŻ JESTEM NIE?????
szymonska30
14 grudnia 2011, 11:41hey.Wielkie dzieki za rade.Pozdrawiam.
narabia1982
12 grudnia 2011, 17:44głowa do góry;)
malvinella
12 grudnia 2011, 11:05:/ chujowo :/ wiem jak sie czujesz :P bo mi też dzisiaj przybył kilogram:P a tak walczyłam o to by waga znowu ruszyła... mam nadzieje, ze to tylko woda się zatrzymała...
kasica1974
12 grudnia 2011, 10:064 posiłki dziennie bez podjadania w międzyczasie czynią cuda.... ja jak mówię, że jestem na diecie to przynosi to odwrotny skutek i jem 2 razy tyle.