Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pseudo koleżanka ;(((((


Mam jej już dość !!!! To przez nią wszystkie problemy. Taka z niej skarbniczka jak ze mnie anorektyczka... Wredna, zazdrosna wiedźma. Od 3 dni wszyscy chcą uregulować składki, a ona ma wszystko w dupie i mówi nie mam czasu, nie mam zeszytu. Chce wszystko zepsuć i jeżeli nie będzie kwiatów to nie wiem co jej zrobię, ale niech już się boi !!!! Do tego projekt niby skasowała i robi go teraz sama. Jasne już w to uwierzę i jeszcze chce za to pkt plusowe. Chyba ci się poprzewracało w głowie idiotko, ma czelność nie ma co... Jeszcze rok i koniec... Ja już dawno jej nie ufam... A od września skarbniczką nie będzie, już ja się o to postaram !!!!! Czy moje starania i praca w tej klasie ma sens ? Wątpię ; / - bo zielony to kolor nadziei
  • espanola59

    espanola59

    7 czerwca 2011, 23:09

    ty chudzielcuuuuuuuu!!!! Po co ci odchudzanie, przestań! :P Dobrze, że mi powiedziałaś, że mam na ciebie spojrzec, nie nie ;p :*

  • espanola59

    espanola59

    7 czerwca 2011, 18:13

    no moja najlepsza przyjaciółka zrobiła mnie w koko, bo obraia mi dupę za plecami, bo piszę z byłym jej przyjaciółki i w ogóle ze wszystkimi facetami, obmawiając mnie przy tym... spoko, nie? No ale cóż, życie. Nie przejmuj się ;p jak tam dieta? :*

  • najss

    najss

    7 czerwca 2011, 15:35

    znam takie i omijam szerokim łukiem, Tobie też radzę- jeszcze rok wytrzymasz :)

  • shawty

    shawty

    7 czerwca 2011, 15:31

    od takich osób z daleka sie trzymac. a jak już ma sie takie cos w klasie to na dystans:)