Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wreszcie... (fotki pos.)


Witajcie ;) Przez 2 dni w całym mieście nie było neta brrrr ; / Myślałam, że ich tam zarąbie... Dziś pojechałam na zakupy i zastanawiałam się czy ja jestem niewymiarowa, czy te ciuchy są dziwne. kompletnie nic nie pasowało ; ( Na pocieszenie poszłam na film 5D było extra ; ) W poniedziałek jadę na kręgle nie mogę się doczekać tej cudnej wycieczki... Ach już czuję w powietrzu wakacje ;D Mimo iż kusiły mnie w centrum najróżniejsze fast foody. Grzecznie poszłam do domowych dań na wagę. Nałożyłam kawałek mięska, groszek z marchewką, żółty ryż i 2 pierożki, a później kulka ulubionych miętowych lodów z czekoladą. Zrobiłam sobie właśnie jak wczoraj tuńczyka z serkiem, ale brakuje mi cebulki i bułki i chyba pójdę do sklepu ;< nie mam siły, a na koniec fotyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy ;>

PS Ząbek boli w pon. do dentysty...



  • pragne55kg

    pragne55kg

    16 czerwca 2011, 20:50

    wiem bo sama je jem : D

  • pragne55kg

    pragne55kg

    16 czerwca 2011, 15:47

    czy to bułka z Lidla ? xD

  • espanola59

    espanola59

    12 czerwca 2011, 00:57

    Najgorsze jest przyzwyczajenie się do otaczających nas śmieci- rzekomego jedzenia, które idzie w dupę hehe;D ale jak sobie uświadomisz, że są ci do szcześcia niepotrzebne, to zobaczysz, że będzie ok ;)

  • koteczekk

    koteczekk

    11 czerwca 2011, 20:40

    No niestety na prawie każdym kroku czyhają na nas pokusy,ale jeśli się chce to można z tego zrezygnować. :)

  • optymiistka

    optymiistka

    11 czerwca 2011, 19:48

    Dobrze, że nie zgrzeszyłaś :)))