Witajcie ;) Dopiero co wstałam, na urodziny nie miałam ochoty iść, ale musiałam bo byłby foch. Było mega zaczepiście... świetnie się bawiłam i piłam pyszną kawę robiona z ekspresu przez solenizanta ;D Z jedzeniem OK, wczoraj wieczorem zmieniłam pasek bo na wadze pojawiło się 63,50 ;D JUPI Coś się wreszcie ruszyło. A ciesze się podwójnie, bo oprócz WF szkolnych w ogóle nie ćwiczę, ale się to zmieni !!! Najlepszy dzień od dawien dawna, oby było takich więcej. Sprzątanko ;< hmm półki git pod biurkiem też teraz ubranka... Mam trochę nowych i muszę po przymierzać, dziś dzień shopingowo- domowy Buźka ;*
espanola59
19 czerwca 2011, 13:37no proszę, i dałaś radę temu całemu jedzeniu, gratuluję :* ja nie dałam rady, ale jakoś za specjalnie nie żałuje, bo było pycha :D i tez byo u mnie fajnie... ej, wakacje xd hahaah;d
Monic858
18 czerwca 2011, 16:19ooo i ja musze porządki w garderobie porobić:)Gratuluj e spadeczku mam nadzieję,ze i u mnie ruszy:)
muszeschudnac1993
18 czerwca 2011, 14:04waga leci ty bawisz sie dobrze zyc nie umierac ! 3maj sie.;)
kisssme
18 czerwca 2011, 13:46masz śliczna figure włosy a nogi :DDD
kisssme
18 czerwca 2011, 13:25mam prośbę wrzuć swoje ciałko chętnie obejrzę ;)
shawty
18 czerwca 2011, 12:41jak było fajnie to nie ma co żałowac:) śliczny torcik:)