Witajcie! Czuję się fatalnie, dzień minął OK. Po 12 zostałam zwolniona ze szkoły i siedzę w domku oraz męczę bóle brzucha, głowy. Nic takiego nie jadłam co mogłoby mi zaszkodzić, a godzinę siedzę w łazience. Waga ostatnimi czasy była wysoka, niska, lecz paska nie zmieniałam. Teraz ustabilizowała się, ale nie mam siły pisać i patrzeć. Słabo mi Do usłyszenia w kolejnej notce
MAMWIAREWSUKCES
10 października 2011, 15:35OJ,TAK TAK.JAK ZWYKLE O TEJ PORZE ROKU...WSPÓŁCZUJĘ.ZDROWIA I POZDRAWIAM.
dietasamozuo
10 października 2011, 15:28taaak, moi rodzce też mają właśnie, mam nadzieję, że mnie ominie jakoś, ech...