tak, tak, tak dieta,utrata kilogramów i zdrowie jedzenie to temat, który u mnie od kilku dni jest przy mnie ciągle, gdyż nabyłam książkę 
Opowieść o kobiecie, która po przejściu na dietę straciła zbędne kilogramy (i męża), ale nie apetyt na życie. Po latach walki ze zbędnymi kilogramami i znienawidzonej pracy w zawodzie prawniczki, Melanie Hoffman – z pomocą kochającego męża Andrew – postanawia odzyskać kontrolę nad życiem. Dwa lata później, już o połowę lżejsza, otwiera własny biznes: lokal ze smacznym i zdrowym jedzeniem na wynos. Nareszcie wszystko układa się po jej myśli! Do momentu gdy Andrew oznajmia Melanie, że odchodzi… do kobiety dwa razy grubszej niż ona.
Jestem w trakcie czytania,a na końcu są przepisy kulinarne z jej zdrowego sklepiku. Właśnie przedwczoraj zrobiłam jeden z nich
ZDROWE MUFFINY Z BANANAMI I CZEKOLADĄ ;)
IDEALNE PYSZNE< ZDROWE II ŚNIADANKO ;D
Wracam
do
POWYŻSZEJ
lekturki
;))
makadafi
23 stycznia 2013, 11:35ciasteczka wyglądają smakowicie, zgłodniałam od samego patrzenia;)
Karmelkowaaa
21 stycznia 2013, 20:27dawaj przepis na te muffiny ! :Da książka pewnie ciekawa..
siczma
21 stycznia 2013, 20:11wrzątkiem. Jeśli są owsiane to trochę więcej wody, niż płatków, a jeśli orkiszowe, to do poziomu płatków . I nic nie trzeba zagotowywać :)
siczma
21 stycznia 2013, 20:02a ja owsiankę robię inaczej- szybciej i bez mleka: Płatki zalewam wieczorem wodą i zostawiam na noc. Rano przekladam je do miseczki, mieszam z jogurtem, dodaję kakao, miód i migdały, albo inne rzeczy;p sa według mnie smaczniejsze niż z mlekiem :)
siczma
21 stycznia 2013, 19:35Prawko- ja mam w kwietniu osiemnastkę i zaczełam dokladnie 3 miesiące wcześniej- tak jak można. Jeśli masz mniej niż 17 lat i 9 miesięcy, to nikt Cię na kurs nie przyjmie (przynajmniej tak powinno być);p teraz mam teorię i jazdy, kiedy je ukończę, zapiszę się na egzamin. W dnniu zdawania muszę mieć ukończone 18(chyba):P
joasia1617
21 stycznia 2013, 17:15Miłego czytania ! :)
abrazandoLAvida
21 stycznia 2013, 15:30omnomnom *_* dasz przepis? :D na pewno były pyszne...
majkelka31
21 stycznia 2013, 14:52Książka zapewne wciągająca:) Kobieta miała świetny pomysł z tym zdrowym żarełkiem:). Babeczki na pewno świetnie smakują, możesz mi rzucić jedną^^. Nie pogniewam się!:)
wanda1123
21 stycznia 2013, 13:02Bardzo zaciekawiłaś mnie tą książką ;) Może przeczytam po sesji. A co do twoich babeczek, to wyglądają baardzo zachęcająco ! Może podasz przepis na te cuda ? Pozdrawiam, Wanda =)
Kornelia1410
21 stycznia 2013, 12:21spróbować*
Kornelia1410
21 stycznia 2013, 12:20aż by się chciało spróbowa:)
Azzurraaa
21 stycznia 2013, 10:56mniam podaj pzrepis :D chetnie sprobuje :D
cciszaa
21 stycznia 2013, 10:38mniaaam, przepyszne wygladaja te muffiny ;-)