Siemka ;)
Dziś już wyjątkowo wcześnie na nogach próby, zakupy itp. Musze Wam powiedzieć, że chlebek i kolacje z niego I klasa. w następnym wpisie postaram się dać wszystkie przepisy i fotki, bo troszkę tego jedzonka się mi nazbierało ;p Stwierdziłam, że muszę z rana albo po południ urobić ćwiczonka, bo z tymi wieczorami to później różnie bywa. Tak mysle sobie o wyjeździe na wakacje, kosmetykach i innych potrzebnych rzeczach ;D Jaki filtr polecacie do HISZPANII??? Jakiej firmy kremy są najlepsze? Myślę, żeby zabrać na początkowe dni 50, a później 30, ale sama nie wiem czy dobrze gadam ;p Zauważyłam, że będzie w rosmmanie specjalna promocja -35%
z 40 na 27zł bodajże, ale nie wiem czy warto ;? Zmykam pilnować mojej rybki z piekarnika. Odezwę się niebawem, a za linki, zdjęcia porady będę niezmiernie wdzięczna ;***
Karmelkowaaa
2 lipca 2013, 14:07moim zdaniem to 27 zl i tak duzo jak na balsam..
Julia551
2 lipca 2013, 10:11Jak był taki drogi no to może dobry-nie znam się:)Do Hiszpanii to właśnie musi być z wysokim filtrem bo tam strasznie grzeje:))
muszeschudnac1993
2 lipca 2013, 05:40dokładnie najgorzej jest przynajmniej mi zmotywować się do ćwiczeń wieczorem... najlepiej z rana i mam z głowy ;d, a co do kremu to wszystko zależy od tego czy masz wrażliwą skórę... j
granolaa
1 lipca 2013, 17:09O to fajnie, wbijaj do Wrocławia na studia w takim razie ;). A jeśli chodzi o krem to ja wzięłabym raczej 30 - fajniej się opalisz, oparzyć też się nie powinnaś :)