Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Listopadowa zaduma i przemyślenia...


Witajcie!


Dziś obudziłam się wyjątkowo szybko jak na wony dzień bo już po 8. Poranek zaczęłam od szklaki bo coś czuję, że ostatnio z nawodnieniem mojego organizmu bywa różnie. Potem śniadanko i kawka. 

http://www.parszywka.pl/images/znicz_d.jpg

Nie mogę uwierzyć, że mamy już listopad. Dziś i jutro odwiedziny grobów, wspomnienia, spotkania rodzinne. Mimo, iż jest to wyjątkowy czas to mnie wprowadza zawsze w jakiegoś doła. Jeszcze rok temu o tej porze szłam z babcią na groby, potem jadłyśmy ciasto i obiad, a teraz już tego nie ma. Nie mogę uwierzyć jak ten czas mija :(

http://thumbs.dreamstime.com/z/biologia-rysunki-bezszwowy-deseniowy-t%C5%82o-26173729.jpg


Przez dwa miesiące szkoły widzę, że średnio ruszyłam z biologią coś nie mogę się porządnie zabrać ;/ Męczę metabolizmy i jestem w czarnej dziurze. (nie wiem czy to wina działu, czy co?) Ruszyłam za to ze sobą i swoim ciałem. Mam pięknie uniesiony tyłek, czuję, że moja wydolność staje się coraz lepsza, dbam i chcę powrócić do ładnego, płaskiego brzuszka. Mam jakąś głęboką motywację i odliczam dni do spotkania z przyjaciółmi. 

http://g.wieszjak.polki.pl/p/_wspolne/pliki_infornext/201000/step_201739.jpg

Oprócz tego troszkę ogarnęłam domek, a dziś czekają mnie jeszcze notatki z polaka, hipy, niemca, zadania z matmy, angola, "Przedwiośnie" :( oraz BIOLA!!! Zobaczymy ile dam radę dziś zrobić. Oby dużo :)) A wieczorem chcę obejrzeć w TV "Nad życie" już dawno planowałam, ale coś nie wychodziło :P

http://www.arenafitness.com.pl/pliki_upload/zajecia/149df6ae017d7f97.jpg

  • vitalia92

    vitalia92

    3 listopada 2014, 18:47

    Czas jest bezlitosny.. moj dziadzio nie zyje juz 10 lat, a ja mam wrazenie, ze odszedl od nas niedawno :(

  • angelisia69

    angelisia69

    1 listopada 2014, 17:08

    niestety zycie ucieka nam przez palce,dlatego trzeba je wykorzystywac na maxa!!