Hej kochaniutke!
Ja juz po zakupach narazie na 4 dni, troche kasy poszlo ale warto mam nadzieje!!:)
Cwiczenia tez skonczone i umieram siadlam na chwile i za chwile musze mojemy ukochanemu zamowic kebaba bo nawet nie mialam czasu obiadu zrobic dzisiaj!! masakra jakas...
Juz z pragnieniem czekam na jutrzejszy dzien:)
doczekac sie nie moge:):)
Milego wieczoru laseczki!!
Walczmy z tymi kilogramami!!
Kerina
14 kwietnia 2013, 09:39podziwiam Cie, że cwiczysz, ja jakoś nie mam zapału, ale od poniedziałku zaczynam dzialac
Irishya
12 kwietnia 2013, 12:39No to startuj - powodzenia i wytrwałości życzę :)
x001x
11 kwietnia 2013, 23:33tylko mu nie podjadaj! :) powodzenia!
ambus
11 kwietnia 2013, 23:27Dokładnie, walczymy i nie poddajemy się!!! Powodzenia