Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Idealy


Dzis z serii: wyczytane z internetow

Aniolki Victoria's secret- Tez mam problemy co nie? ;D 

Chodzi o  tam jakis wywiad dla Vogue, w ktorym to szef marketingu wzbudzil kontrowersje swoja wypowiedzia na temat modelek plus size i transsexual "Shouldn’t you have transsexuals in the show? No. No, I don’t think we should. Well, why not? Because the show is a fantasy," 

Szczerze, naleze moze do 1% osob, ktorym modelki VS sie zupelnie nie podobaja. jak dla mnie wygladaja jak karykatury szkieletu i lalki Barbie. Na prawde uwazam, ze ich bielizna lepiej wygladalaby na "pelnowymiarowych" kobietach a nie na 185 centymetrach zywych kosci... Nie burze sie pod tym wzgledem, ze do tych supermodelek duzo mi brakuje (jesli chodzi o wage czy dluuuuugosc nog), raczej sa dla mnie poprostu nieestetyczne. Moze to tylko moje zdanie, ale poprostu nie rozumiem dlaczego wystajace zebra, brak biustu i jakichkolwiek miesni (juz pomijam tluszcz) ma byc dla mnie "fantazja"... 

Z ich bielizny mam tylko biustonosz sportowy, bo 50 funtow na cyckonosz mi sie nie chce wydawac, chociaz faktycznie podobaja mi sie i nie obrazilabym sie za jakis fajny zestaw na swieta ;D Ale teraz moze sie zbuntuje i wiecej nie kupie ;P O!!! Ten sportowy tez nie umywa sie do shock absorber- chociaz wyglada ladnie to fakt.

Co do moich idealow: Czesto widze jakas laske na ulicy, na ktora pewnie nikt by nie zwrocil szczegolnej uwagi a ja zapatrzona mysle ile bym dala zeby tak wygladac. Moj typ to zdecydowanie 170cm wzrostu minimum, waga jednak adekwatnie wysoka do wzrostu ;) Zwykle dziewczyna z sasiedztwa. Nie ma to jak naturalne piekno, a nie instagramowe glonojady :)

Wczoraj bedac na silowni widzialam jedna dziewczyne- serio nikt z was nie zobaczyl by w niej idealu, a ja... nogi miala do nieba... miala duzy tylek nawet z przesiwtujacym przez leginsy celluitem. To jednak wcale mnie nie odrzucilo. Celluit czesto dodaje seksapilu wg mnie.

Jakie sa wasze idealy? Dazycie do figury aniolka Victoria's secret? 

  • lolitahaze

    lolitahaze

    15 listopada 2018, 07:38

    Dla mnie ideałami są drobne kobiety - sredniego wzrostu, szczupłe i delikatne. Wielkie baby są dla mnie odrzucające.

  • araksol

    araksol

    14 listopada 2018, 13:07

    mój ideał to kobieca sylwetka zaokrąglona lekko i bez mięśni,miękka

  • martiniss!

    martiniss!

    14 listopada 2018, 10:49

    Akurat modelki VS są i tak zdecydowanie piękniejsze jak zwykłe modelki - ponieważ mają wysportowaną sylwetkę. A nie tylko worek skóry i kości. Na E! leciał kiedyś jakiś odcinek tych laleczek i cóż ich życie polega na spędzaniu kilku godzin dziennie (zwłaszcza przed angażem) na siłce i nie jedzeniu prawie nic ;) Taki urok zawodu! Ale przecież czy to ma jakies przełożenie na nasze życie? Jeśli nie jesteś utrzymanką to musisz pracować a pracując na cały etat można zapomnieć o króliczej diecie i godzinach na siłce i lansowaniu się wśród znanych ludzi ;) Idealna sylwetka to zdrowa sylwetka. Mów co chcesz, ale i są ładne chudziny i ładne dziewczyny z "nadwagą". Trudno zaraz oczekiwać też że każdy będzie ładny, najwazniejsze to by samemu czuć się dobrze ze sobą.

    • Domdom89

      Domdom89

      14 listopada 2018, 12:44

      Tak, zgadzam sie, ale nie widze budowania "fantazji" opartej na samych chudzinkach, jest miejsce i dla nich, ale sa tez dziewczyny otyle (tez piekne jak sama mowisz). Wlasnie powinno byc miejsce dla wszystkich. Fantazja powinna byc oparta na odmiennosci a nie na klonach

    • martiniss!

      martiniss!

      14 listopada 2018, 14:06

      A nie nie nie otyłe piękne nie są i nie będą! Czasem aż mnie krew zalewa jak widzę kanały youtuberek "Plus" Size (rozmiary 22+) i mówią o body positive, body love itd. Nie, nie, nie! Jasne samoakceptacja, ale tego czego zmienić się NIE DA! Np. piegów, np. krzywych nóg, lekkiej nadwagi, albo ciągłych wahań wagi itd. a nie chorobliwej otyłości. Nie wiem czy wiesz ale otyłość jest drugą przyczyną nowotworów (po papierosach), ale nie tylko to grozi osobom otyłym. Choćby nie wiem jak piękną buźkę miała osoba otyła, to nie zmienia to faktu, że jest zaniedbana. Jest po prostu chora. Nie bójmy się tego słowa. I nie bójmy się o tym mówić głośno. Oczywiście każdy na pewnym etapie życia ma prawo dobić do I stopnia otyłości, ale na chwilę. Trzeba się otrząsnąć i powstać z kolan. Najlepsze że te youtuberki patrząc po filmach, czy instagramowiczki wcale nie chudną a zwykle wręcz przybierają na wadze. Jasne że tematyka jest potrzebna (dobór stroju itd.), ale mimo wszystko uważam to za promowanie choroby. Sama się otrząsnęłam w momencie kiedy zaczęłam mieć zadyszki, ból kolan. Tego było dla mnie za wiele. Widziałaś kiedyś filmik takiej osoby 22+ (rozmiar)? Jak przymierza ciuchy? Czasami nie ucinają między zmianą ubrania i co? Zadyszka, rozkojarzenie, pot. To ani na moment dobre nie jest. To co robią modelki jest już o wiele lepsze, bo to jest wymóg zawodu. Dużo gorsze są pisma kolorowe i instagram, gdzie pokazywane jest piękno po retuszu lub w skrzętnie przygotowanej inscenizacji. Gra światła, pozy, makijażu, filtrów. To jest fałsz. Jak i piękny obrazek pokazujący osobę otyłą. Fałsz. Sorry za emocje, ale ten temat mnie drażni ;) Nie ma nic złego w nadwadze u kobiet z figura o pełnych kształtach (biodra, czy tez biust). Ale nadwaga a otyłość to jak okazjonalne picie a alkoholizm.

  • Cyrica

    Cyrica

    14 listopada 2018, 07:58

    to zależy jak patrzymy na człowieka, czy rozbieramy go na części pierwsze, czy raczej holistycznie i w odniesieniu do siebie. Akurat aniołki nie sa takie kościste, a i nie bez wad. Alessanrze zawsze zarzucano krótkie nogi, Jasmin ma rozstepy widoczne z kosmosu, a Baska jest cudownie "gruba" i tam nikomu to nie przeszkadza. To są naprawde ładne kobiety, i w sumie dość naturalnie ładne (pomijając ostatnie nabytki). Tylko jest jedna rzecz. Wiele z nich sprawia wrażenie... niefajnych. Takia jest ich ekspozycja, że wydają się odległe, umiechaja i wdzięczą na zawołanie, a do tego wypinaja zgrabne tyłki żeby kusic facetów i grać na nosie babom ;). Można zatem spojrzeć na nie jako na ideały chcąc robić podobne wrazenie, albo czepiać się każdej kosteczki wyciągając, że takie idealne to one nie są. Bo nie są, sa normalne i mieszcza się w kolorowe gacie znanej firmy bielizniarskiej ;)

    • Domdom89

      Domdom89

      14 listopada 2018, 12:48

      Nie chodzi mi tu o rzetelna analize kazdej modelki. Nie twierdze ze powinny zniknac z naszej planety ;P Nie ebde tez oceniac czlowieka po wygladzie, odnosze sie tylko i wylacznie do atutow zewnetrznych i budowania tej calej fantazji do ktorej mamy slepo dazyc. Zdecydowanie moja fantazja wyglada inaczej ;D

    • Cyrica

      Cyrica

      15 listopada 2018, 07:39

      z góry zakładasz, że jest jakaś fantazja do której trzeba dążyc. A to nieprawda. Po pierwsze dlatego, ze wygladem modelki sobie przyzwoitego życia nie urządzisz, do tego sa potrzebne inne rzeczy. Zazwyczaj osoby skupione na swoim wygladzie maja bardzo uboga sfere doznań interpersonalnych, bo nawiazujące kontakt lustereczko to tylko w bajkach. I to tych z morałem. Druga rzecz, pojade truizmem, gusta sa różne. A trzecia to taka, ze za urojenia dotyczące modelek VS nie odpowiadaja one, tylko ci, którzy się na tych urojeniach nakręcają. I dla mnie opinia, że te dziewczyny sa jakimś wzorcem z fantazji zakrawa na urojenie, już samo słowo fantazja jest dość niebezpieczne ;) Nie, nikt nie musi być jak modelka VS, kazdy ma takie samo prawo do zajmowania miejsca w przestrzeni. Róznią nas narzedzia jakie posiadamy, zeby się w tej przestrzeni utrzymac.

  • ar1es1

    ar1es1

    13 listopada 2018, 21:34

    Dla mnie ideał to silna,wysportowana sylwetka z lekko widocznymi mięśniami;)

    • Domdom89

      Domdom89

      14 listopada 2018, 12:49

      Ja jak i Ty ale dorzucilabym jeszcze troche tluszczyku mimo wszystko ;P

    • ar1es1

      ar1es1

      14 listopada 2018, 12:57

      Wszystko zależy gdzie tłuszczyk się odkłada(u mnie w 1szej kolejności idzie w brzuchol na końcu w tyłek a cycki nigdy nie obtłuszcza

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    13 listopada 2018, 18:23

    mój ideał to brak ideału. kilka lat byłam zafiksowana na punkcie idealnej sylwetki i się zarzynałam, żeby takową osiągnąć. teraz wyluzowałam i jak przymrużę oko stojąc na golasa przed lustrem to jestem idealna. tak, nawet z cellulitem, małym biustem i dużą dupą. o kurczę, zaraz wpadnę w samouwielbienie ;) mam gdzieś ideały. naprawdę, czy to są szkielety czy też pełniejsze kobiety. mam dość koncentrowania się na wyglądzie. nawykowe komentowanie czyjejś szczupłości lub otyłości uważam za niegrzeczne i tyle. pozwólmy kobietom być ..... naturalnymi ;)))

    • Domdom89

      Domdom89

      14 listopada 2018, 12:57

      Zgadzam sie, ze jest i miejsce dla tych modelek, dla otylych i dla wielce innych i odmiennych. o to mi swlasnie chodzi. Moge mowic o swoim ideale, ale tez nie mam na tym punkcie jakiejs mega obsesji, poprostu jakos tak intuicyjnie podobaja mi sie takie sylwetki, a inne nie. Uwazam jednak ze piekno tkwi w odmiennosci. fajnie ze ogarnelas "samouwielbienie" do takiego stopnia, mi duzo do tego brakuje, ale pracuje nad tym ;D;D

  • AllPossible

    AllPossible

    13 listopada 2018, 18:21

    Może świat mody chce unicestwić restauratorow i różnorakie przedsiębiorstwa związane z kulinaria, skoro tak bardzo gloryfikuje przesadnie szczupłe modelki bo prawda jest taka że one naturalnie są szczupłe, i napewno wyglądają lepiej, jednak do profesji przesadnie się odchudzaja i to nie jest ich naturalny wygląd. Dla nikogo !... obejrzycie modelki sprzed 50 lat. Duża różnica. Prawda ? ;) kobieta powinna być zdrowa. Ani w jedną ani w drugą stronę. Jeśli w genach ma " większy tylek" niech go ujedrni na siłowni, ale zostawi ! ;) pozdrawiam

    • Domdom89

      Domdom89

      14 listopada 2018, 12:59

      Ja mysle, ze jest wlasnie miejsce i dla takich, ale powiedzmy sobie szczerze 95% kobiet tak nie wyglada i nigdy nie bedzie... Dlaczego nie ma miejsca dla tych pozostalych?

  • aniloratka

    aniloratka

    13 listopada 2018, 17:17

    tez jestem chyba w tym 1% :D bo mnie one wcale nie ruszaja, czasem mysle jak to jest obijac sie o takie kosci - i wiem pewnie pluje jadem, bo jestem gruba :D moim idealem jest j.lo zawsze byla i zawsze bedzie <3 ale osobiscie to staram sie nie porownywac do innych, bo sama sie raczej lubie, tylko chetnie zrzucilabym troche balastu.

    • Domdom89

      Domdom89

      13 listopada 2018, 17:20

      Zgadzam sie... J. Lo o tak- duze tylki zanim staly sie modne haha

    • Maratha

      Maratha

      13 listopada 2018, 20:30

      o J Lo tez mi sie podoba :)

  • Maratha

    Maratha

    13 listopada 2018, 17:16

    ugh... nie... hmm... Scarlet Johanson ale jako Black Widow z poczatkowych Iron Manow jak miala dlugie wlosy, bo dla mnie dlugie wlosy = kobiecosc, nie znosze miec krotkich, mialam pare razy w zyciu i zawsze potem zalowalam ze scielam. Lubie spore biusty a Scarlet ma czym oddychac (sztuczne czy nie nie wnikam, ma), kragla pupa, nie za wysoka (lubie moje 160cm w kapeluszu). Tak. Podoba mi sie. W blondzie mi nie pasuje, ale ja generalnie w przeciwienstwie do mezczyzn wole ciemnowlose :P A i Salma Hayek mi sie tez podoba. Tez jest za co zlapac i tez nie wiem ile w tym plastyki a ile nie ale ma fajny biust i piekne wciecie w talii. Ja generalnie lubie pelne ksztalty i chudzielce mi sie nie podobaja, super wysportowane sylwetki to tez nie moja estetyka. Sprezyste ale miekkie - tak

    • Domdom89

      Domdom89

      13 listopada 2018, 17:22

      Tak, z zalozenia latynoski ;P Scarlett o tak, lubie tez Kate Upton. Tez wole dlugie wlosy, chociaz sama sobie scielam, ale juz odrastaja ;P

    • Maratha

      Maratha

      13 listopada 2018, 20:28

      o Kate Upton tez moja bajka :) ladne blodnyny tez doceniam :D a latynoska uroda i u kobiet i u mezczyzn mi sie podoba :)