Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wpis na szybko


Wpis na szybko, bo zaraz koniec pracy :)

Waga 0.5kg w dol!

Weekend byl ok, ale kupilam swiezutki chlebek w polskim sklepie i zezarlam chyba sama z pol przez weekend (ale raczej w bilansie sie zmiescilam- chyba)

W sobote poszlam pobiegac na zewnatrz-  1 mila jedynie- bo bez zatrzymywania, mial byc szybki trening

W niedziele FBW silowy- dupa mnie boli od wykrokow- zwiekszylam obciazenie i zmniejszylam liczbe powtorzen, wiec pali!!!

Dzisiaj pedze na silke- bieg (a raczej jog)  4min jog, 2 min walk x 5

Musze przygotowac plan treningowy, bo od lutego juz bede cwiczyc z planem, koniec samowoli. Wykorzystam stary z poprzedniego roku, bo mi sie sprawdzal tlyko musze cos dodac na rece.

Chcialam sobie kupic drazek, co by cwiczyc podciaganie w domu, ale kurde nie moge uzywac zadnych srub (bo to wynajete mieszkanie). Myslalam o takim co go sie rozszerza w futrynie, ale niewiem czy one sie dobrze trzymaja ;/ Ma ktos doswiadczenie? :) Nie chce skonczyc jako kaleka ;D

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    22 stycznia 2019, 15:54

    Super spadek brawo :) az sie zasmialam wyobrazajac sobie Ciebie jak spadasz z tego drazka przepraszam hehe

    • Domdom89

      Domdom89

      22 stycznia 2019, 16:40

      Hahaha ja tez, tylko niewiem w ktora strone wygibne ;P

  • aniloratka

    aniloratka

    22 stycznia 2019, 13:11

    ja sie zakochalam w mojej nowej silowni i biegam tam prawie codziennie, nawet w weekendy teraz moge :D dzisiaj mam przerwe bo tak mnie bola miesnie, ze stwierdzilam ze jeden dzien resetu mi sie przyada

    • Domdom89

      Domdom89

      22 stycznia 2019, 14:54

      Haha nop to super, ze masz taka motywacje!! Zazdroszcze, chociaz u mnie z motywacja ostatnio nie najgorzej

  • martiniss!

    martiniss!

    22 stycznia 2019, 11:47

    Kiedyś miałam tylko huśtawkę na futrynę ;) i dawała radę. Ach gdybym miała karnet na siłkę to chyba tylko na bieżni bym siedziała by spełnić swoje marzenie. Osobiście nie umiałabym się odnaleźć na siłowni, lubię mieć w głowie ułożony plan, a jeśli akurat ktoś by mi zajął sprzęt to chodziłabym zagubiona. A przerw w treningu nie lubię. Maks 10 sekund i siup kolejne ćwiczenie ;) Ale bieżnia ach :) Może na wiosnę :)

    • Domdom89

      Domdom89

      22 stycznia 2019, 14:56

      Ja jak nie moge zrobic jednego cwiczenia to robie jego alternatywe np nie ma sztang do przysiadow, mozna uzyc kettle albo nawet hantle, albo zrobic wskoki na box, ewnetualnie suwnica w ostatecznosci. Co do przerw, ja robie takie serie, ze minuta przerwy to u mnie czasem za malo, zeby zlapac oddech ;D

  • Maratha

    Maratha

    21 stycznia 2019, 19:50

    ja tez musze sobie przygotowac plan, bo poki co tylko klasy zaliczam a jak ide na silke to tak troche bez sensu znowu cwicze co pamietam z poprzednich planow wzglednie co jest wolne...

    • Domdom89

      Domdom89

      22 stycznia 2019, 10:50

      No ja podobnie poki co. staram sie zaliczac kazda partie miesni, ale jednak trzymanie sie planu dawalo zdecydowanie lepsze efekty. Tez zapisywanie obciazen i liczby powtorzen.

    • Maratha

      Maratha

      22 stycznia 2019, 13:46

      ja nawet mam specjalny notesik wlasnie do silowych, uzywalam troche w zeszlym roku, ale potem mialam plan od ternera i poszlo w odstawke, teraz trenera nie mam wiec chyba czas wrocic do notesika...

    • Domdom89

      Domdom89

      22 stycznia 2019, 14:58

      No wlansie mi sie nie chce targac nigdy tego notesika po calej silowni, i tak wiecznie zostawiam gdzies recznik, albo telefon ;P;P Ale teraz rozkminiam, spreadsheeta na telefonie i mam rozpisany trening i bede sobie na telefonie zapisywac, bo tez probowalam kiedys zapamietac, ale ejdnak az tak dobra nie jestem ;P;P

    • Maratha

      Maratha

      22 stycznia 2019, 15:15

      ja z kolei probowalam na spreadsheetcie w telefonie i nie ma uja nie wychodzi mi, juz wole targac notesik, zwlaszcza ze jest malutki. Olowek tylko wiecznie mi wypada i latam po calej silowni szukac ale nic to, stary dobry myk - olowek we wlosy i da rade :D tylko go potem musze pamietac wyjac bo juz kilka razy paradowalam z dlugopisem w gumce po biurze... W sumie ten myk mi faceta znalazl, bo od tego sie zaczelo mniedzy mna a lubym, ze mi zawsze dlugopis z wlosow podbieral :DD

    • Domdom89

      Domdom89

      22 stycznia 2019, 15:48

      Hahaha dobra historia :)))) Wyprobuje z telefonem, jak sie nie uda to zastosuje Twoj myk z dlugopisem we wlosach na azjatke ;P (jak zapomne gumke do wlosow to sie na pewno sprawdzi)

  • Naciowa

    Naciowa

    21 stycznia 2019, 18:19

    Mój brat używa takiego drążka, spisuje się świetnie. Pozdrawiam :)

    • Domdom89

      Domdom89

      22 stycznia 2019, 10:51

      Ale bez mocowan na sruby? Boje sie ze rypne lbem o podloge ;P

    • Naciowa

      Naciowa

      22 stycznia 2019, 12:51

      Jeśli będzie dobrze przykręcony to nie powinno nic się stać ;))

    • Domdom89

      Domdom89

      22 stycznia 2019, 14:58

      Przekonalyscie mnie, kupie sobie :)