Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Aktywnie, aktywnie, AKTYWNIE!


Cel na ten tydzien: pocisnac ostro z treningami!!

Wczoraj jak to zwykle po weekendzie nie chcialo mi sie isc na trening, az do momentu treningu! Potem to juz mam tyle energii, ze caly tydzien z gorki i sie nie moge doczekac kolejnego treningu.

Trik dla tych, ktorym brak motywacji na trening: Pomysl jak sie bedziesz czuc PO!

Dalam z siebie duzo, czy 100%? No moze tak 95%? Chyba za malo co? Ale szczerze: WOD: 3 rundy na zmiane z partnerem: 20 lunges z hantla 12.5kg, 20 step upow na box z hantla (1 runda 12.5kg potem juz 10kg, bo nogi mnie tak palily!!), 20 snatch hantla (1 runda 12.5kg potem 10kg). 3 rundy nie skonczylam, bo minal czas... a w sumie moglam sie uwziasc (tak to sie pisze: uwziasc?) i skonczyc? Przed WODem jeszcze 20 minut squat snatch- tu juz z ciezarem cisnelam na maxa, ale priorytetem byla poprawna technika.

Dzisiaj obiecuje daje z siebie juz 100%. Dzis mamy 1.5 godz Olympic Lifting- moj ulubiony trening, wiec mysle, ze sie uda!! Uwielbiam to w tym treningu, ze PO jestem tak padnieta, ze spie jak dziecko :) choc dzisiaj trenujemy snatch, wiec tez wole skupic sie na technice niz na ciezarze, bo to jednak skomplikowany i wymgajacy ruch,a wlasciwie kilka ruchow i latwo go zwalic, a z duzym ciezarem to sie moze nie fajnie skonczyc.

Kolejny trening w czwartek.

Musze tez pomyslec nad weekendem, zeby go spedzic aktywnie. w sobote Chris pracuje do 16, a ja ide na paznokcie, moze bieganie z rana?

W niedziele Chris ma wolne, wiec musze cos wymyslec aktywnego- jakies pomysly?

  • serce.justyna

    serce.justyna

    1 sierpnia 2019, 09:13

    Pełno ćwiczeń i aktywności za nie którymi nazwami nawet nie nadazam ;)

    • Domdom89

      Domdom89

      1 sierpnia 2019, 12:25

      Crossfit ma swoj specyficzny "jezyk" i na pewno ciezko sie polapac ;P

    • serce.justyna

      serce.justyna

      2 sierpnia 2019, 13:45

      No ciężko ciężko hihi ;)

  • aniloratka

    aniloratka

    31 lipca 2019, 12:20

    chcesz z nami jechac na loxwood joust :DDDDD a z treningami to nie zawsze jest tak, ze po czuje sie lepiej. czasem czuje sie gorzej, fizycznie :P ale w tym tygodniu mam jakos wiekszego powera i mi sie chce, to korzystam :D

    • Domdom89

      Domdom89

      31 lipca 2019, 15:15

      Ja zawsze po wtorku jestem mega padnieta fizycznie, ale radoche mam zawsze i juz rano mam mnostwo energii i jak nie ide nastepnego dnia na silke to mnie nosi

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    30 lipca 2019, 21:14

    Ale pomysły na wspólny trening z Chrisem? To chyba oczywiste co .... :D

    • Domdom89

      Domdom89

      31 lipca 2019, 15:15

      haha takie rzeczy? ;d To moze wieczorem, ale co bede robic w dzien? ;P

  • martiniss!

    martiniss!

    30 lipca 2019, 18:26

    Zdecydowanie bieganie. Dobrze Ci zrobi (endorfinki), kondychę wzmocni a nie szarpie aż tak mięśniami ;) ja bym napisała uwziąć, no bo skoro jest wziąć a nie wziąść (grrr nie znoszę jak ktoś tak mówi) to chyba tu podobna zasada? Aktywniaczko!!! Ja mam opory przed każdym treningiem, ale wystarczy zacząć i jest super ;) ja ćwicząc w domu muszę się pilnować bo mata równie dobrze może służyć za wyrko podłogowe :D ale po wejściu przebieram się odrazu w strój treningowy, wiec nawet jak się słaniam na tej macie to szkoda mi choć się nie porozciagac skoro już jestem przebrana. A jak zaczynam to już leci. Czasem sobie mówię a zrobię tylko ze dwie fazy (mam kilku stopniowy trening) a jeszcze nigdy nie było tak bym przynajmniej całej siłówki nie zrobiła. No nie da się ;) za duży fun ;) i takie poczucie że z każdym ćwiczeniem się wzmacniam, więc szkoda nie skończyć ;)

    • Domdom89

      Domdom89

      31 lipca 2019, 15:21

      No bieganie zdecydowanie odbebnie, musze odkryc w koncu te nowe tereny, na ktora sie ostatnio natknelam. Wiesz, ze jak chodzilam sama na silke to tez tak mialam: aa pojde, najwyzej wyjde po 5 minnutach na biezni...ale sie jeszcze nigdy nie zdarzylo, zebym faktycznie wyszla po tych 5 minutach. Powiem Ci, ze teraz jakos sie bardziej trzymam wyznaczonego treningu, moze dlatego, ze jest grupa i tez nie musze myslec nad treningiem tylko ide i robie co mi kaza ;D