no to mamy już 4 grudnia już bez słodyczy i pieczywa ;) Jak na razie jestem z siebie dumna choć to dopiero 4 dzień , głownie z powodu słodyczy którym zawsze cięzko mi się oprzeć i zwykle nie wytrzymuje wiecej niz 3 dni a tu juz czwarty;D ( chociaż jak widzę w domu słynną szufladę pełną smakołyków która przyciaga jak magnes to jest cięzko ;)
no a co do niejedzenia po 18 to niestety dwa razy nie przestrzegłam swoich zaleceń z powodów towarzyskich ;p no ale teraz już postaram się wytrwać i w tym postanowieniu ;)
A no i oczywiście coś na spalenie czyli 4 dzień z Ewa Chodakowska -Skalpel ;) ( dzizass nie wiedziałam ze az tak mam słabą kondycję ;p
No a u was jak tam?:)