Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 43 PARK LINOWY - ISTNE SZALEŃSTWO


Dzień aktywny, w sumie jak każda sobota.

Rano sprzątanie, potem prysznic i .....wyjazd do PARKU LINOWEGO.
Przełamałam swój największy lęk - lęk wysokości.
Jestem z siebie strasznie dumna.
Polecam każdemu taką formę rozrywki - świetna zabawa i duuużo ruchu :)

Tu byłam :







Aktywność fizyczna:

- 130 przysiadów
- 105 brzuszków
- taniec z odkurzaczem ;p


Menu:

1. ŚNIADANIE: 2 kanapki z bułkami graham z jajkiem, pomidorem, rzodkiewką i szczypiorkiem
2. II ŚNIADANIE: kilka śliwek węgierek, jabłko
3. OBIAD: kotlety mielone + jarzynka + kasza jęczmienna
4. KOLACJA; surówka z jabłka i marchewki


Napoje:
-1 kawa z mlekiem
- ok 6 litrów wody z cytryną