Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piękna sobota


Pogoda cudowna, więc już jesteśmy spakowani i zaraz wyruszamy do domku letniskowego. Tym razem tam zanocujemy (pierwszy raz w tym roku) bo noc zapowiadają dosyć ciepłą i po rozpaleniu kominka powinno nam wystarczyć. Jestem ciekawa czy Wy dziewczyny też jak jedziecie gdzieś na 2 dni to macie pakowania jak na tydzień? ha,ha,ha.
 O wszystkim trzeba pamiętać - jedzonko (w planach jest wieczorne ognisko), ciuchy dla dzieciaków na różną pogodę (no bo to wiadomo jaka będzie? - jakoś nie ufam do końca prognozom), i tysiąc "pierdułek" co razem do kupy czyni napakowany do granic możliwości samochów. Musimy też zabrać ze sobą pościel, którą przed zimą trzeba było zabrać do domku z uwagi na myszki polne lubiące ją sobie jeść.

Tak więc ogólnie weekend zapowiada się ciekawie. Jestem ciekawa jak uda mi się utrzymać dietę. Coś tak czuję, że będzie ciężko. I to bardzo.
Dzisiaj rano odruchowo się zważyłam i jest tak jak na pasku :-(((
A tak się cały tydzień starałam! Mam nadzieję, że do ważenia w poniedziałek nic mi nie przybędzie bo to juz by była katastrofa.
  • milo83

    milo83

    12 maja 2008, 09:41

    Wiesz ja jak gdziekolwiek jadę to mam tory pelne z tym że nie w takiej ilości jak u ciebie bo nie mam dzieci, ale reszta sie zgadza. Miłego wypoczynku.

  • bezkonserwantow

    bezkonserwantow

    11 maja 2008, 22:02

    ależ ci cudownie!!!!! to jest świetna ucieczka od dnia codziennego, wspaniały odpoczynek!

  • zosienka63

    zosienka63

    11 maja 2008, 11:18

    A dietkować będziesz znowu od poniedziałku . Stasia

  • Nersi

    Nersi

    10 maja 2008, 16:23

    o tak pakowanie to problem kobiet nawet jeśli pakują psa. Np. Moja mama 3 razy sprawdza czy wzięła cążki xd