Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
syndrom kobiety po 30-tce


Czy istnieje coś takiego?  Mam koleżankę, która tak jak ja jest mężatką i ma dwoje dzieci. Zawsze była osobą można powiedzieć szczupłą a  ostatnio zauważyłam że przybrało się jej tu i ówdzie ciałka. Od paru tygodni zaczęła biegać (widocznie ten nadmiar ciałka też zauważyła) i chodzić ze mną na basen. Przed ostatnim wyjściem jej mąż zapytał zdziwiony dlaczego ona tak zaczęła biegać i chodzić na basen? Pewnie ma kogoś na oku (powiedział to w żartach a nie z wyrzutami) Na to ona odpowiedziała że to dla niego tak się stara bo chce być ciągle atrakcyjna. Nie uwierzył chyba gdyz powiedział że dla niego zawsze będzie atrakcyjna bo ją kocha (miły był co nie?) Jej bratowa, która przysłuchiwała się ich rozmowie powiedziała : "Widzisz braciszku, Twoja żona wchodzi w taki okres życia, że aby dobrze wyglądać to musi o to zadbać. Niestety my kobiety od Was mężczyzn różnimy się między innymi tym, że nie starzejemy sie ładnie. Facet potrafi być atrakcyjny nawet kiedy ma 40 , 50 lat na karku i  siwe włosy/ A kobieta?  Kiedy ma się naście lat to nie oszukujmy się ale  ciało kobiety wygląda całkiem inaczej niż kiedy ma się ponad 30 czy 40."
No właśnie. Jest w tym trochę prawdy nie uważacie? Juz sam fakt, ze fora o dietach, zdrowym trybie życia czy upiększaniu własnego ciała w 90 % wypełnione są opiniami kobiet. Nie znaczy to oczywiście że mężczyźni o siebie w ogóle nie dbają. O nie! Chodzi mi o to, że im to jakoś tak łatwiej w pewnym wieku przychodzi, tzn. nawet kiedy przybiorą ciałka tu i ówdzie to dalej potrafią być bardzo atrakcyjni. Z kolei kobiety jeśli w pewnym wieku o siebie porządnie nie zadbają to...... no właśnie.

Czy dopadł mnie syndrom kobiety po 30-tce? Mój Mąż powiedziałby pewnie że tak. No ale z drugiej strony jak porównam moje obecne ciało do tego jak wyglądało 10 lat temu (i przed urodzeniem dzieci)  to uważam, że gdybym nic nie robiła: odpowiednia dieta, sport, kremy i masaże to chyba  nie potrafiłabym na siebie spojrzeć w lustro.
Czy mam rację?? 

  • Desperatka75

    Desperatka75

    27 marca 2009, 12:53

    <img src="http://moje.glitery.pl/gify/85/34/1-Takiej-wiosny-Wam-ycz-7657.gif">

  • justynaw1975

    justynaw1975

    26 marca 2009, 15:31

    to nasze zycie jest pokićkane. Ale w duzej mierze zalezy od tego czy mamy dzieci. JA mam koleżankę w moim wieku bez dzieci byś widziała jej brzuch...cudowny...piersi takie jak małolata czyli pełne i jędrne...a ja co??? nadwaga i cycki takie jakieś wiotkie....to nie wiek tylko przejścia życiowe. TAk ze głowa do góry , pierś do przodu i do boju.

  • Psylwia

    Psylwia

    26 marca 2009, 10:35

    by być zadbaną kobietą musimy się mocno starać, nic samo nie przyjdzie. I dziękuję Ci za wsparcie. Nie odpisuję za każdym razem, ale pilnie czytam wszystko co piszesz. To pomaga :-) Pozdrawiam!

  • obtulanka

    obtulanka

    25 marca 2009, 18:20

    Jak zauważysz coś po tej folii to napisz mi!

  • dora77

    dora77

    25 marca 2009, 10:27

    nie ma nic za darmo............ niesttey, pozdrawiam sniegowo niesttey a nie wiosennie, pa

  • aleksja30

    aleksja30

    25 marca 2009, 08:57

    30 lat mija i koniecznie trzeba dbać o siebie! zwłaszcza o dietę! pozdrawiam i miłego dnia życzę!!!

  • zosienka63

    zosienka63

    24 marca 2009, 19:20

    Nie ma sprawiedliwości na tym świecie , mężczyzna nawet po 50 moze wyglądać seksownie . A co , my kobiety tak jak piszesz już po urodzeniu dzieci zaczynamy wklepywać różne mazidła .I jest trochę lepiej . Dziękuję ci za miłe słowa , będę dalej próbowała namówić męża do wizyty u psychologa . Ale czarno to widzę . pozdrawiam i życzę miłego wieczoru . Stasia

  • obtulanka

    obtulanka

    24 marca 2009, 18:38

    Powiem tak!Mam w tym roku 43 lata i od roku czuje ,ze jestem fajną wysportowaną laską!

  • dgamm

    dgamm

    24 marca 2009, 16:17

    <IMG SRC="http://edycja.pl/upload/kartki/444.jpeg">

  • Desperatka75

    Desperatka75

    24 marca 2009, 14:52

    tak niechcący, a teraz ?;-) <img src="http://moje.glitery.pl/gify/82/38/1-Dzikuj-za-wszystkie-8440.gif">

  • Lemika

    Lemika

    24 marca 2009, 14:33

    Ciekawe co napiszesz po 40-ce? Ja osobiście uważam, że nigdy nie wyglądałam lepiej. Co prawda również staram się dbać o siebie ale myślę, że należy to traktować bardziej w kategoriach aktywnego trybu życia a nie walki o ciągle młody wygląd. No i nie zapominajmy o swoim duchu bo czasami mam wrażenie, że niektóre panie dbają tylko o ciało...:-)

  • nikonka1

    nikonka1

    24 marca 2009, 13:52

    Piszesz o sobie, jakbyś była emerytkę. A masz TYLKO 32 lata. ;) Kobiety też mogą być atrakcyjne bez względu na liczbę kilogramów pod warunkiem, że ubiorą się tak, aby eksponować swoje zalety, a nie (co jest często spotykane) wady. A to, czy zestarzeją się ładnie czy nie, to kwestia wyłącznie genów lub... dobrego chirurga. ;)

  • dorisiatko

    dorisiatko

    24 marca 2009, 13:50

    ja jestem przed 30 ale tez zaczelam już, dbać o siebie. Pilnuję, żebym za bardzo nie przytyła (raz mi się zdażyło i mi wystarczy). Juz w tym wieku nie wystarczy nie jesć przez 2-3 dni zeby zgubic troche cialka. Jak bym nie robiła tych wszytskich rzeczy co ty: fryzjer, peelingi, balsamy, kremy to pewnie tez bym nie mogla na siebie patrzec. A tu jeszcze dzieci przedemną - cięzkie to zycie :(

  • DiEtKa30

    DiEtKa30

    24 marca 2009, 13:47

    He he chyba jest w tym jakas prawda bo ja zaczelam bardziej dbac o siebie,zdrowe odzywianie itp.:)