dzisiejszy dzień zanim się jeszcze zaczął przypomniał mi, że jestem
kobietą:/ jakieś babskie dolegliwości mnie obudziły. Pracowałam dzisiaj
na szczęście króciutko, więc jakoś na tabletkach dałam radę.
Skoro to dzień kobiet, postanowiłam zrobić coś dla siebie, by poczuć
również przyjemniejsze strony płci pięknej :) Dzień SPA :):) zaczęłam z
pompą. Maseczka na włosy z olejku rycynowego , nafty, żółtka, witaminy E
i innych olejów które w domu znalazłam. Pierwszy raz w życiu takie
uroki domowe odczyniam. Przy okazji mało co "chołpy" z dymem nie
puściłam :D:D chciałam sobie w mikrofali zagrzać ręcznik... SIWY DYM!!!
Jeszcze, mimo wietrzenia, capi :D:D Ale to mi było potrzebne, dzięki
temu czuję się już kobietą :D:D w końcu podobno my takie nieporadne :D:D
na buźkę maseczka aspirynowa i czas na vitalię i relaksik :)
no cóż, mam nadzieję, że jak te wynalazki z siebie zmyję, to poczuję się bardziej kobieco, bo jak na razie to się czuję wypaćkana, i dymem ca.. "pachnąca" ;) ileż to się trzeba namęczyć w ten dzień kobiet, by się upewnić, że na pewno się nią jest :D:D:D wieczorkiem , kiedy już znowu będę sobą, piękną i pachnącą przy lampce winka planuję wracać do normalności :)
A na koniec jeszcze powiem wam w sekrecie , czego sobie zażyczę od swojego faceta, w końcu mi się goździk należy nie? :D:D a chyba o dniu, jakże wyjątkowym, dzisiejszym biedak zapomniał, to pogimnastykować się będzie musiał, żeby to nadrobić :D:D:D ;)
Ms.Addams
12 marca 2012, 21:29O, to ciekawe, bo uwielbiam wszelkie maseczki i inne kobiece zabiegi. Rzeczywiście pomaga ta maska na włosy? Bo słyszałam o podobnej, ale bałam się, że tylko tłuste włosy będę po niej miała. A o aspirynie na twarz nie słyszałam, jestem co prawda uczulona na ten specyfik, ale jakie to ma działanie? ;)
adem
10 marca 2012, 22:30maseczka aspirynowa? a na cóż to pomaga?
Yekaterina77
10 marca 2012, 08:04Zdjęcia rewelacja:) muszę mężowi pokazać co go czeka jak będzie zapominał o żonie:) a co do A6W to daje takie efekty że chce się dalej ćwiczyć, także załóż sobie że spróbujesz np przez 5 dni potem kolejne 2 i tak do 42:) a słodycze to chodzą za mną strasznie ale ja mam silną wolę jestem baba z charakterem tak sobie co dziennie powtarzam:) i dam radę:) pozdrawiam i życzę wytrwałości:)
Madeleine90
8 marca 2012, 23:48haha ten gościu na dole to mój przyszły mąż;p super, nic nie robi lepiej na pozytywny nastrój niż domowe spa:) swoją drogą śliczną masz buzie, piękne duże oczy:) Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet:)
anna.bukaczewska
8 marca 2012, 17:33maseczka aspirynowa ??? kupiłaś ją czy to własnej roboty ? a ten gościu na zdjęciu na dole to twój mąż ? ;-))