73,7kg
Szejka jednak po orbim nie bylo, bo jeszcze kolacje w zoladku czulam, wiec liczylam na to ze jakies bialko tam zostalo;)
73,7kg
Szejka jednak po orbim nie bylo, bo jeszcze kolacje w zoladku czulam, wiec liczylam na to ze jakies bialko tam zostalo;)
rynkaa
20 marca 2014, 13:16pozdrawiam :)
karioka97
19 marca 2014, 14:51no ale po tłustym czwartku nastały u Ciebie chude dni :)
vita69
19 marca 2014, 13:14waga spada:) gratuluję:) na siłę nie jedz
virginia87
19 marca 2014, 09:58Ksiądz mi nie pozwoli. Mamy spowiedź w piatek i koniec. Świadkowie albo z nami w piatek albo z sobotę rano na mszy. Także ta godz nie bedzie zaoszczędzona;-)
Skania79
18 marca 2014, 20:04:)))
zdrowa.dieta
18 marca 2014, 19:59Gratuluję spadku:)
MagdalenazWenus
18 marca 2014, 19:08no jak zostalo to luzik:)
Yekaterina77
18 marca 2014, 18:21Bijesz rekordy kochana i tak trzymaj pokaż tej szklanej małpie jak sie chudnie z klasą:)
Skania79
18 marca 2014, 15:24Przesuwaj :) Idziesz jak torpeda :)
kalliope
18 marca 2014, 11:58przesuwaj suwaczek! waga pięknie Ci spada!
virginia87
18 marca 2014, 11:34no robisz Ty postepy niesamowite :) też bym chciała prawdziwe kwiaty ale nie mam czasu na to po prostu :( sztuczne są ładne i dlatego mnie to nie boli, że będe mieć sztuczne ale te co wrzuciłam to porażka, ja wiem, tylko, że nie mogę znalezć takich ładnych sztucznych róż w kolorze niebieskim :( takich nierozkwitniętych :(
Agnes2602
18 marca 2014, 10:39No proszę jak ładnie waga poleciała!
Grubaska.Aneta
18 marca 2014, 09:38:)
wiktorianka
18 marca 2014, 09:32ale dajesz malutka...woooow!!!
natalie.ewelina
18 marca 2014, 09:12o je....milego dnia
karioka97
18 marca 2014, 09:02o moja ulubiona reklama :):) alez mi uciekasz :)