Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
22 luty 2013 piątek fotomenu :)


Wczpraj po treningu całego ciała z Mel B mam mega zakwasy  na brzuchu - całym i w ramionach, nawet śmiać się nie moge , ale to dobrze chociaż wiem że coś ćwiczyłam 

kupiłam sobie patelnie w Biedronce za 15 zł , fajnie się smaży i co najważniejsze niewieka ilość tłłuszczu wystarczy !
Wogóle jakoś ostatnio nie mam weny do gotowania ... chyba jestem przemęczona a raczej znudzona , jak  patrze na tego mojego męża to spać mi się zachciewa 
Jeszcze w dodatku synek zaczął wstawać o 6 rano, a już tak łądnie spał nawet i do 8 
Pocieszam się tym że jeszcze jakieś pół roku i eksmituję go do pokoju córki na noc :D 
Teraz menu :
śniadanie 
bułka paluh  z ziarnami z margaryną 
serem żółtym 
makrelą,
pasztetem drobiowym,
polędwicą drobiową, pomidorem , papryką, porem
plaster camemberta , herbata
318 kcal

2 śniadanie 
25 g makreli, kawałek palucha z ziarnami z ogórkiem zielonym i porem , czerwona papryka 
124 kcal

obiad 
180 g puree , 2 jajka sadzone, czerwone buraczki
392 kcal

podwieczorek 
kilka małych herbatników z kajmakiem - 100 kcal

kolacja 
40 g palucha z margaryną 
polędwicą drobiową , 
ogórkiem i porem
serek wiejski lekki 
ogórek kiszony
326 kcal

razem 1260 kcal

trening ramion  i pośladków z Mel B
  • ar1es1

    ar1es1

    25 lutego 2013, 11:39

    Nie robie je z odrobina oleju w piekarniku Nie ma co az tak unikac tluszczy:-P

  • dorotuniaa

    dorotuniaa

    23 lutego 2013, 19:08

    Chyba się uzależniłam od tych bułek :D

  • ainuzi86

    ainuzi86

    23 lutego 2013, 19:02

    Chyba paluch to twoje ulubione pieczywo:)

  • bloodygirl

    bloodygirl

    23 lutego 2013, 18:04

    ale pyszności:)

  • SexyKitty

    SexyKitty

    23 lutego 2013, 17:58

    Smakowicie tu u Ciebie :). Też ćwiczę Mel B na pośladki :)